Pół wieku na odbudowę Afganistanu
Treść
Polska zamierza udzielić konkretnej pomocy finansowej zniszczonemu przez długoletnie działania wojenne Afganistanowi. Będzie ona świadczona także w postaci fundowania stypendiów naukowych, wizyt studyjnych dla afgańskich dziennikarzy, szkolenia afgańskiej policji i wojska. - Wydaje mi się, że po tych trzydziestu latach wojny będziemy jeszcze potrzebować pięćdziesięciu lat, by w pełni odbudować nasz kraj - mówił Ismail Khan, minister ds. energii i wody Islamskiej Republiki Afganistanu, po spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim. - Zaproszenie pana ministra Ismaila Khana jest dla mnie przyjemnością nie tylko urzędową, ale także osobistą, gdyż pan minister był moim gospodarzem w latach osiemdziesiątych, gdy był dowódcą partyzantów afgańskich walczących z "Imperium Zła" w zachodnim Afganistanie - mówił wczoraj Sikorski. Poinformował on, że minister Khan piastuje kluczowe stanowisko w afgańskiej administracji rządowej, gdyż bez wody Afganistan jako kraj rolniczy nie może się rozwijać. - Najważniejsza dla odbudowy Afganistanu jest energia elektryczna. Już w tej chwili zadeklarowaliśmy na konferencji paryskiej oraz w ramach narodowej strategii odbudowy Afganistanu konkretną pomoc finansową. Będziemy także fundować stypendia, wizyty studyjne dla afgańskich dziennikarzy, szkolić afgańską policję, żandarmerię wojskową, a także afgańskich oficerów. W tym celu potrzebne jest podpisanie umowy o statusie wojsk - dodał Sikorski. Jego zdaniem, Polska chce także udzielić pomocy w szkoleniu kadr urzędniczych Afganistanu. Minister Khan wyraził natomiast nadzieję, że "jak wspólnie wygraliśmy z komunizmem, tak odniesiemy teraz zwycięstwo nad terroryzmem". Podziękował Polsce za wysłanie żołnierzy do Afganistanu. - Nasze cele muszą być zrealizowane jak najszybciej. Są nimi: zaprowadzenie pokoju, bezpieczeństwa, stabilizacji w Afganistanie i pokonanie terrorystów - oznajmił. Khan przyznał, że budowanie demokracji w kraju, w którym trzydzieści lat trwała wojna, jest zadaniem bardzo trudnym, spoczywającym na barkach młodzieży afgańskiej. - Wydaje mi się, że po tych trzydziestu latach wojny będziemy jeszcze potrzebować pięćdziesięciu lat, by w pełni odbudować nasz kraj - podkreślił afgański minister. Sikorski, pytany o przyszłość naszych stoczni i ratyfikację traktatu lizbońskiego, zaprzeczył, jakoby rząd zamierzał wiązać ze sobą obie kwestie. Indagowany natomiast w sprawie ostatniej rezolucji Kongresu Stanów Zjednoczonych, wzywającej polski rząd do zwrotu majątków zagrabionych przez III Rzeszę i rządy komunistyczne, szef MSZ zapewnił, że nie jest ona formą nacisku na Polskę w kwestii tarczy rakietowej. - Sprawa zadośćuczynienia dla ofiar wywłaszczeń jest sprawą niezałatwioną. Rząd pracuje nad tym, by tym roszczeniom zadośćuczynić - stwierdził Sikorski. Jacek Dytkowski "Nasz Dziennik" 2008-07-15
Autor: wa