Podwyżka dopiero jesienią
Treść
Stopy procentowe pozostaną na tym samym poziomie - zdecydowała na wczorajszym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej. Referencyjna stopa NBP wynosi obecnie 4,5 proc. przy inflacji na poziomie 5 procent.
W tym roku RPP podnosiła stopy czterokrotnie - w styczniu, kwietniu, maju i w czerwcu, łącznie o 100 punktów bazowych. Tylko w maju wskaźnik inflacji podskoczył do 5 procent. Decyzja Rady Polityki Pieniężnej o pozostawieniu stóp bez zmian była zgodna z oczekiwaniami rynku. - Po czterech podwyżkach stóp w tym roku Rada zatrzymała się i obserwuje sytuację. Na jesieni inflacja zapewne znów podskoczy, m.in. pod wpływem podjętych decyzji o podwyżkach cen gazu i paliw. Nie wiadomo na razie, jak wypadną zbiory i jak jesienią ukształtują się ceny produktów rolnych. Pewne jest jednak, że ten rok skończymy ze stopami na poziomie co najmniej 5 proc., przed końcem roku dojdzie do kolejnych dwóch podwyżek stóp - prognozuje Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK. - Zasadniczo mamy do czynienia z taką oto sytuacją, że minister finansów popędza inflację, sprzedając na rynku środki europejskie, a szef banku centralnego tę inflację goni, podnosząc stopy. I obaj panowie zapewniają przy tym, że współpracują... - dodaje.
- Na świecie ryzyko inflacji rośnie, a nie maleje, m.in. pod wpływem absurdalnie niskich stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych i w strefie euro przy wysokiej inflacji. Na obu obszarach walutowych stopy są na głęboko ujemnym poziomie, co powoduje wlewanie do światowej gospodarki szerokiego strumienia pustego pieniądza. Ujemne stopy procentowe wpływają negatywnie na oszczędzanie, klienci tracą na depozytach, a "gorący" pieniądz napędza inflację - komentuje Jerzy Bielewicz, finansista. Jego zdaniem, Rada Polityki Pieniężnej, decydując się na utrzymanie stóp na niezmienionym poziomie, kierowała się obawą wyhamowania wzrostu gospodarczego, który obecnie wynosi w Polsce ok. 4,3 proc. PKB. - Zagrożenie wzrostem inflacji jest jednak na tyle duże, że w mojej ocenie, RPP powinna była kolejny raz podnieść stopy o 25 punktów bazowych. Jeśli nie zrobiła tego teraz, z pewnością kolejne podwyżki nastąpią jesienią - ocenia Bielewicz.
Małgorzata Goss
Nasz Dziennik 2011-07-07
Autor: jc