Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Podtrzymają weto?

Treść

Na najbliższym posiedzeniu Sejmu posłowie mają głosować nad wetem prezydenta do ustawy medialnej autorstwa Platformy Obywatelskiej - zapowiada szef klubu parlamentarnego tej partii Zbigniew Chlebowski. Lewica już teraz potwierdza, że tak jak wcześniej zapowiadała, weto poprze. Wszystko wskazuje na to, iż tym samym dążenie Platformy do odrzucenia go może nie zostać zrealizowane.
Ustawa o zadaniach publicznych w dziedzinie usług medialnych, z której dumna jest Platforma Obywatelska, przede wszystkim zmienia na niekorzyść sposób finansowania mediów publicznych: likwiduje abonament radiowo-telewizyjny i zastępuje go Funduszem Misji Publicznej, dla którego wysokość środków uzależniona byłaby od budżetu państwa. Na dodatek w ustawie zabrakło zapisu o kwocie stałej przeznaczanej co roku dla mediów publicznych. Między innymi o ten zapis starła się z PO Lewica po tym, gdy zapis ten - wcześniej obiecany - został przez Platformę w ostatniej chwili przed głosowaniem z projektu wykreślony. Lewica nie może również podarować PO faktu, że w ustawie znalazł się zapis mówiący, iż zadaniem mediów publicznych jest wspieranie wartości chrześcijańskich. Szef SLD, przewodniczący klubu Lewicy Grzegorz Napieralski, potwierdził oficjalnie, że Sojusz będzie głosował za podtrzymaniem weta prezydenta Lecha Kaczyńskiego do ustawy. Bez głosów Lewicy odrzucenie weta nie będzie możliwe.
PO nie zamierza zgłaszać nowego projektu ustawy medialnej. Potwierdził to wczoraj przewodniczący tej partii Zbigniew Chlebowski. - To jest drugie podejście, trzeciego nie będzie. A sytuacji w mediach publicznych nie zmieni prosta wymiana kadr. Tam musiałyby wejść rozwiązania systemowe, które są w naszej ustawie, np. zmiana sposobu finansowania - powtórzył Chlebowski.
W ciągu ostatnich dni pojawiły się doniesienia prasowe mówiące o tym, jakoby PO, PiS i Lewica dogadywały się w kwestii podziału władz w TVP. Dystansują się od nich zarówno politycy PO, jak i PiS. - Ani nikt z Lewicy nie zgłaszał się do nas z takimi propozycjami, ani my się do nikogo nie zgłaszaliśmy. Takich rozmów nie ma i nie będzie, również jeśli Sejm nie odrzuci weta prezydenta - podkreślił Chlebowski.
- Prawo i Sprawiedliwość nie pertraktuje z nikim w sprawach władzy w mediach publicznych. Konstytucyjnym organem, który zajmuje się sprawami mediów, jest KRRiT, i to ten organ wybiera rady nadzorcze, które z kolei wybierają zarządy mediów publicznych. Nas niepokoi to, że weto prezydenta, bardzo słuszne, jeszcze nie zostało przez parlament podtrzymane. Ale mamy nadzieję, że będzie większość w parlamencie, która je podtrzyma - podkreślił w rozmowie z nami poseł Mariusz Błaszczak, rzecznik PiS.
Według parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości, data głosowania nad wetem do ustawy medialnej wcale nie jest taka pewna, a Platformie może chodzić o specjalne przeciąganie sprawy. - Są takie zapewnienia, że głosowanie odbędzie się za tydzień. Ale przecież z ust marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego wcześniej słyszeliśmy, że odbędzie się ono na pierwszym posiedzeniu w sierpniu. Posiedzenie się odbyło, a głosowania w tej sprawie nie było - argumentuje Mariusz Błaszczak.
Izabela Borańska-Chmielewska
"Nasz Dziennik" 2009-09-05

Autor: wa