Podkarpaccy radni przeciwni wydawaniu tabletki "dzień po"
Treść
Radni Sejmiku Województwa Podkarpackiego sprzeciwiają się wprowadzeniu do sprzedaży tzw. tabletki “dzień po” bez recepty.
Radni przyjęli uchwałę skierowaną do Ministerstwa Zdrowia i parlamentarzystów.
Czytamy w niej, że tabletki typu “dzień po” nie powinny być rozpowszechniane i sprzedawane w Polsce, gdyż zawierają liczne substancje działające szkodliwie na organizm.
Chcą, aby tabletka była sprzedawana na receptę, a jej wydanie było poprzedzone badaniem lekarskim.
Eurodeputowany Marek Jurek mówi, że z Podkarpacia płynie bardzo dobry sygnał. Przeciwko promocji środków wczesnoporonnych musimy protestować konsekwentnie.
Obrońca życia ostrzega, że po zmuszaniu aptekarzy do sprzedaży środka, kolejnym korkiem będzie jego dofinansowywanie.
- W moim przekonaniu to, co teraz oni robią, zwalniając z wymogu recept, to wcale nie jest ostatni krok. Następnym krokiem będzie dofinansowanie tego, żeby było tańsze i szerzej dostępne. Oczywiście dofinansowane przez to, że to państwo będzie płacić producentom. Postulat dostępności tzw. środków antykoncepcyjnych – w tym wypadku to nie jest nawet antykoncepcja, tylko środek, który może mieć działanie wczesnoporonne – jest powszechny w środowiskach lewicowo-liberalnych. Zwiększanie dostępności to finansowanie koncernów z pieniędzy państwowych. Trzeba temu zdecydowanie powiedzieć „nie” – podkreślił Marek Jurek.
Według rządowych zapowiedzi w Polsce pigułka będzie dostępna bez recepty dla osób powyżej 15 roku życia.
RIRM
źródło: RIRM, 27 stycznia 2015
Autor: mj