PO zdusiło szybkie sądy
Treść
Platforma Obywatelska sprowadziła na margines polskiego wymiaru sprawiedliwości idee sądów 24-godzinnych - ocenili posłowie PiS. Przedstawili dane statystyczne świadczące o tym, że sądy te sprawdziły się w karaniu drobnej przestępczości, ale według posłów wskutek zaniechań rządu liczba osób skazanych w przyspieszonym trybie radykalnie spada.
- Idea sądów 24-godzinnych sprawdziła się w innych krajach i zaczęła się sprawdzać w Polsce, jak pokazują dane. Mogła być skutecznie rozwijana dla bezpieczeństwa Polaków. Niestety jest w tej chwili sprowadzona na margines polskiego wymiaru sprawiedliwości - powiedział na konferencji prasowej były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro (PiS). Towarzysząca mu posłanka PiS Beata Kempa przedstawiła dane, że w 2007 r., kiedy wprowadzono 24-godzinne sądy, osądzono przed nimi 36,6 tys. osób (uniewinniono tylko 19), a w 2008 r. liczba ta spadła do 8 tysięcy. Ziobro podkreślił, iż liczby te - szczególnie uniewinnionych - pokazują, że ten system działa.
Spadek ilości ukaranych przy zastosowaniu tego trybu pokazuje - według byłego ministra sprawiedliwości - że Platforma Obywatelska "zdusiła" ideę sądów 24-godzinnych.
Posłowie PiS przedstawili także dane świadczące o spadku liczby karanych pijanych kierowców po wprowadzeniu sądów przyśpieszonych. W 2006 r. takich przestępców było 181 tys., a rok później już tylko 150 tysięcy. W roku 2009 r. następuje wzrost tego typu przestępczości. - Ten spadek nastąpił dokładnie miesiąc po wprowadzeniu sądów 24-godzinnych, to mówi samo za siebie, czy to się opłaca, czy nie - wskazał Ziobro.
Zenon Baranowski
"Nasz Dziennik" 2009-05-08
Autor: wa
Tagi: sady 24 zbigniew ziobro