PO i SLD "poprawią" Czumę
Treść
Posłowie PO i SLD, którzy są niezadowoleni z kształtu projektu raportu komisji śledczej ds. nacisków, jaki przedstawił jej przewodniczący Andrzej Czuma, przygotowali poprawki do tego dokumentu. Chcą przede wszystkim przeforsować zapis o odpowiedzialności konstytucyjnej Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry.
Andrzej Czuma w projekcie raportu napisał, że zarzuty, jakie stawiano premierom, ministrom i wysokim urzędnikom za czasów rządów PiS (2005-2007), nie znalazły potwierdzenia w materiale dowodowym. Chodziło zaś o rzekome wywieranie nacisków na wymiar sprawiedliwości, policję i inne służby. Tym samym upadły oskarżenia formułowane przede wszystkim przez polityków PO i SLD, że w czasie, gdy Polską rządziło PiS, istniał mechanizm "umożliwiający funkcjonariuszom publicznym zajmującym kierownicze stanowiska państwowe nielegalne wywieranie wpływów na prokuratorów, funkcjonariuszy policji i służb specjalnych".
Jednak posłowie PO i SLD nie zgadzają się z posłem Czumą i twierdzą, że takie naciski miały miejsce. Janusz Krasoń (SLD) zapowiedział, że złoży poprawkę do raportu, która ma mówić o tym, iż premier Jarosław Kaczyński, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oraz szefowie CBA i ABW wywierali naciski na prokuraturę, policję i inne służby, aby w ten sposób wpłynąć na toczące się postępowania i śledztwa. Konsekwencją tej poprawki ma być też wniosek o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej Kaczyńskiego i Ziobry. Przypomnijmy, że podobny wniosek został już sformułowany przez posła Ryszarda Kalisza, przewodniczącego komisji śledczej badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy. Ponadto PO i SLD chcieliby, aby odpowiedzialność karną "za naciski" obok Kaczyńskiego i Ziobry ponieśli także m.in. były szef CBA Mariusz Kamiński, były szef ABW Bogdan Święczkowski i prokuratorzy Jerzy Engelking i Dariusz Barski. Andrzej Czuma zapowiedział, że nie poprze wniosku o Trybunał Stanu dla polityków PiS.
Swoje poprawki zgłosi także PiS, choć posłowie tej partii zgadzają się z tezami raportu przewodniczącego Czumy. Ich zdaniem, ten raport jest rzetelny, bo komisja przez kilka lat nie znalazła żadnych dowodów na to, aby doszło do nielegalnych nacisków za rządów PiS. Teraz zaś PO i SLD w ramach kampanii wyborczej chcą za wszelką cenę skompromitować liderów PiS bezpodstawnymi oskarżeniami.
KL
Nasz Dziennik 2011-08-19
Autor: au