Platforma zapomniała o Informacji Wojskowej
Treść
Organizacje kombatanckie i niepodległościowe pozytywnie recenzują projekt ustawy antyubeckiej przedłożonej wczoraj w Sejmie przez Platformę Obywatelską, ale chcą też rozszerzenia jej zapisów. Jak mówią żołnierze Podziemia Niepodległościowego, ograniczenie przewidzianych ustawą sankcji wobec funkcjonariuszy UB, SB i WRON to błąd. Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie zwróciło się już z apelem do parlamentarzystów o rozszerzenie zapisów ustawy na funkcjonariuszy zbrodniczej Informacji Wojskowej. Więźniowie polityczni okresu PRL chcą też, by utrata uprawnień emerytalnych objęła funkcjonariuszy służb inwigilacyjnych Wojsk Ochrony Pogranicza, i apelują do posłów zarówno PO, jak i PiS o przyjęcie takich poprawek w trakcie prac nad ustawą w sejmowych komisjach. - Cieszę się, że po latach jest szansa na przywrócenie sprawiedliwości, ale martwi mnie przemilczenie w projekcie ustawy osób służących w okresie PRL w nie mniej zbrodniczych służbach takich jak choćby Informacja Wojskowa - mówi w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" dr Jerzy Bukowski, rzecznik krakowskiego Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych. W związku ze złożonym wczoraj w Sejmie przez polityków Platformy Obywatelskiej projektem ustawy antyubeckiej POKiN wystosowało do posłów Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości specjalny apel o rozszerzenie projektu ustawy ograniczającej świadczenia emerytalne byłym funkcjonariuszom Służby Bezpieczeństwa PRL oraz członkom Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego na oficerów Informacji Wojskowej oraz kolejnych formacji, które przejęły po niej zadanie zwalczania wolnościowych aspiracji Polaków. Informacja Wojskowa powstała na terenie ZSRS w momencie utworzenia 1. Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki. Główny Zarząd IW dysponował specjalnym wydziałem śledczym, miał własne zakonspirowane więzienia. Prowadzone przez Informację Wojskową śledztwa odznaczały się szczególnym okrucieństwem. Zgodnie z dyrektywami płynącymi prosto z Moskwy Informacja Wojskowa zajmowała się "walką ze szpiegowską dywersją terrorystyczną i inną destrukcyjną działalnością zagranicznych wywiadów w jednostkach i urzędach Wojska Polskiego". W praktyce oznaczało to wyszukiwanie, poddawanie okrutnym torturom i mordowanie tych spośród żołnierzy LWP, którzy wywodzili się z szeregów Armii Krajowej lub Narodowych Sił Zbrojnych. - Szkody, jakie wyrządzili funkcjonariusze wojskowych służb specjalnych ugrupowaniom niepodległościowym były porównywalne, a czasami nawet większe od tych, które stały się udziałem SB - mówi dr Jerzy Bukowski. Z kolei działacze stowarzyszenia "Godność" z Gdańska apelują do marszałka Bogdana Borusewicza, by już w trakcie prac senackich do ustawy przyjęto poprawki rozszerzające zakres obowiązywania ustawy na służby inwigilacyjne Wojsk Ochrony Pogranicza. "Środowiska ludzi morza na Wybrzeżu doświadczały na co dzień ich obecności, kiedy za niewielkie przewinienia zmuszano do donosicielstwa, a w przypadku odmowy pozbawiano przepustek portowych. Służby WOP ściśle współpracowały z SB" - pisze w swoim apelu prezes stowarzyszenia Czesław Nowak, uczestnik strajków robotniczych Grudnia '70, odznaczony w 2006 r. Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Organizacje kombatanckie wskazują też na konieczność pozbawienia uprawnień emerytalnych sędziów i prokuratorów orzekających w procesach politycznych w okresie PRL. Takie zapisy przewidywał projekt ustawy autorstwa PiS, jednak od wielu miesięcy leży on w "zamrażarce" marszałka Komorowskiego. Kombatanci i działacze niepodległościowi apelują, by Platforma Obywatelska uwzględniając ich wnioski, przygotowała autopoprawki do ustawy, rozszerzając zakres jej sanacyjności. Liczą też na to, że w przypadku odmownej decyzji ze strony PO takie poprawki zgłoszą posłowie Prawa i Sprawiedliwości. - Zostanie powołana specjalna podkomisja w ramach Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych i wtedy będziemy mogli na spokojnie porozmawiać o tych sprawach, zastanowić się, członkowie jakich instytucji bezpieczeństwa państwa komunistycznego powinni zostać objęci sankcjami przewidzianymi w ustawie - mówi poseł Sebastian Karpiniuk (PO). - Myślę, że jeśli zajdzie taka potrzeba, zgłosimy taką poprawkę - dodaje poseł Zbigniew Girzyński (PiS). Wojciech Wybranowski "Nasz Dziennik" 2008-09-26
Autor: wa