Platforma skasowała abonament
Treść
Kolejna awantura w Sejmie. Tym razem z powodu głosowania nad nowelizacją ustawy o opłatach abonamentowych. Zgodnie z przyjętymi wczoraj zmianami, opłat abonamentowych nie będą uiszczać emeryci i trwale niezdolni do pracy renciści, bezrobotni oraz uprawnieni do świadczeń socjalnych i przedemerytalnych. W burzliwej atmosferze posłowie Platformy Obywatelskiej przeforsowali nowelizację ustawy o opłatach abonamentowych. Platformie zależało na jak najszybszym przyjęciu nowelizacji, o czym świadczy skrócenie czasu wypowiedzi posłów do 30 sekund. - Zarządzenie marszałka Komorowskiego uważam za kuriozalne. Jest to upokarzanie i traktowanie posłów jak nieposłów. Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek posłowie mieli jedynie 30 sekund na postawienie pytań, nie są to wystarczające ramy czasowe, żeby nawet prostą kwestię móc wyłożyć - zauważył poseł Tadeusz Cymański. Jego zdaniem, ustawa odcina media publiczne, a zwłaszcza Polskie Radio, od pieniędzy, z drugiej zaś strony jest krokiem propagandowym mającym na celu pozyskanie środowisk emerytów i rencistów. Cymański przekonuje, że przyjęta wczoraj nowela ma przygotowywać grunt do sprywatyzowania telewizji publicznej. - Dla Platformy sztandarowym słowem jest prywatyzacja. PO określiła abonament mianem "haniebnej daniny". Owszem, ona jest dokuczliwa dla zubożałego emeryta, ale Prawo i Sprawiedliwość zwróciło uwagę, że zjawisko biedy i ubóstwa dotyczy również szerszych kręgów społecznych, nie tylko emerytów - mówił poseł PiS. - Premier Donald Tusk wymyślił, że zademonstruje troskę o emerytów, przykrywając fundamentalną dla emerytów sprawę prywatyzacji szpitali. Opłata abonamentowa, wynosząca 17 zł miesięcznie, przy opłatach za usługi medyczne to są nieporównywalne problemy dla emeryta - zauważa poseł PiS Elżbieta Kruk, była szefowa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Joanna Kozłowska "Nasz Dziennik" 2008-05-10
Autor: wa