Platforma i SLD razem
Treść
Dzisiaj mamy poznać szczegóły - uzgodnionej przy współpracy Platformy Obywatelskiej i SLD - nowej ustawy medialnej. Oba ugrupowania chcą przedstawić założenia projektu na wspólnej konferencji. Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski zapowiedział, że trafi on do Sejmu najprawdopodobniej w następny wtorek. Pierwsze czytanie ustawy w Sejmie miałoby się odbyć w kwietniu, a weszłaby ona w życie w maju lub w czerwcu.
Projekt przygotowany przy współpracy Platformy i SLD zakłada między innymi likwidację abonamentu radiowo-telewizyjnego. - Od 1 stycznia 2010 roku zostanie zlikwidowany abonament - oświadczył przewodniczący klubu Zbigniew Chlebowski. Nastąpią także m.in. zmiany w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Według Chlebowskiego, wszystko wskazuje na to, że KRR liczyć będzie 7 członków. Trzech wskazanych przez Sejm i po dwóch nominowanych przez Senat i prezydenta Rzeczypospolitej.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji będzie powoływać rady nadzorcze publicznej telewizji i radia, a te - zarządy tych instytucji. Media publiczne mają być finansowane ze środków z budżetu KRRiT. - Nie ma mowy, aby pozostał abonament, ale na wszystkie inne kwestie - dotyczące Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, misji, ośrodków regionalnych, licencji programowej - jesteśmy otwarci. Sugestie może zgłaszać ewentualnie klub Prawa i Sprawiedliwości - dodał Chlebowski. Sposób, w jaki Platforma chce teraz konsultować zapisy ustawy, nie podoba się Prawu i Sprawiedliwości. Przemysław Gosiewski zdecydował o odwołaniu zaplanowanego na wczoraj spotkania z Chlebowskim w sprawie ustawy medialnej. - Jesteśmy największą partią opozycyjną. Nie będziemy godzili się na sprowadzanie nas do przedmiotowej roli. Nie chcemy uwiarygodniać projektu, z którego większością założeń się nie zgadzamy - powiedział przewodniczący klubu PiS Przemysław Gosiewski. Jak zaznaczył, do tej pory Platforma nie była skora do konsultowania tego projektu z PiS. Gosiewski podkreślił, iż oczekuje ze strony PO deklaracji o gotowości rozpoczęcia prac nad nową ustawą medialną. A w niej powinny znaleźć się, według szefa klubu Prawa i Sprawiedliwości, zapisy pozwalające m.in.: na umocnienie pozycji mediów publicznych oraz ustalenie takiego kształtu KRRiT, który by odzwierciedlał wynik wyborów parlamentarnych, a więc i układ sił w Sejmie. Prawo i Sprawiedliwość obawia się, że przy proponowanym przez PO i SLD sposobie wyłaniania członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nie będzie mogło liczyć na to, iż zostanie wybrany kandydat wskazany przez PiS. Chlebowski już jednak odpowiedział, że o pisaniu ustawy od nowa nie będzie mowy.
Artur Kowalski
"Nasz Dziennik" 2009-03-12
Autor: wa