Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Płaca minimalna zależna od PKB?

Treść

Choć Polacy czują się bezpiecznie, to policyjne statystyki pokazują, że w ostatnich dwóch latach - choć nieznacznie, ale jednak - liczba przestępstw wzrosła. Przede wszystkim kryminalnych, w tym także popełnianych przez nieletnich, i narkotykowych. Główną przyczyną wypadków na drogach jest nadmierna prędkość, prawie 4 tysiące osób zginęło na drogach krajowych, wojewódzkich i powiatowych, 28 na autostradach. Co ciekawe, polskie stadiony są bezpieczne, a liczba incydentów spada.
Siedemdziesiąt procent Polaków uważa, że w kraju jest bezpiecznie. Wysokie poczucie bezpieczeństwa dotyczy najbliższej okolicy, w której mieszkamy. Raczej nie obawiamy się, że padniemy ofiarą np. napadu, bez niepokoju spacerujemy po zmroku. W ubiegłym roku w policyjnych statystykach odnotowano ponad 1 mln 138 tys. przestępstw, a więc o 10 tys. więcej niż w 2009 roku - wynika z raportu przedstawionego wczoraj przez wiceministra spraw wewnętrznych Adama Rapackiego. Liczba przestępstw wzrasta, po znaczącym spadku w latach 2004-2008. Straty poniesione w ich wyniku szacuje się na 7,2 mld złotych. To wzrost w porównaniu z rokiem 2009 niemal o 40 procent.
Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że tylko od stycznia do czerwca 2011 r. na polskich drogach doszło do 17 tys. wypadków. Zginęło w nich 1757 osób, a ponad 22 tys. zostało rannych.
- Ten rok, jeśli chodzi o liczbę zabitych, jest bardzo niepokojący. Dobry trend z poprzednich lat został zahamowany i przybywa ofiar wypadków drogowych - ocenił Rapacki. Dlatego rząd chce zaostrzyć prawo. - Kiedy Polacy wjeżdżają na Słowację czy do Czech, od razu ściągają nogę z gazu, bo wiedzą, że tam czekają ich wysokie mandaty karne. Ale kiedy wracają do Polski, to od razu hulaj dusza, piekła nie ma - tłumaczył. Jak podkreślał, ministerstwo nie będzie chciało podwyższać kwot mandatów karnych. Według Rapackiego, najskuteczniejszą groźbą za łamanie przepisów, zwłaszcza przekraczanie dozwolonej prędkości, która jest główną przyczyną wypadków, są punkty karne. Do największej liczby wypadków dochodzi w województwach śląskim, mazowieckim i łódzkim. O kilka razy więcej niż w opolskim, lubuskim czy podlaskim. MSWiA nie ma wątpliwości, że niebezpieczne są po prostu drogi krajowe, wojewódzkie i powiatowe.
Co ciekawe, policyjne dane pokazują, że o połowę spadła liczba ekscesów chuligańskich na imprezach sportowych i jest to tendencja stała od kilku lat. Resort przyznaje, że stadiony są coraz bezpieczniejsze, a masowe naruszenia prawa dotyczą głównie niższych lig. Z tym, z czym policja planuje walczyć, jest używanie rac podczas meczów oraz bójek między grupami kibicowskimi, jakie odbywają się poza stadionami. Liderami "ustawek" są Legia Warszawa, Lech Poznań i GKS Jastrzębie.
MSWiA tłumaczy, że generalnie przestępstw jest więcej, bo policja ujawniła więcej przestępstw narkotykowych, a więc 6 proc. w stosunku do roku poprzedniego, i korupcyjnych, których było o ponad połowę więcej. Policja chwali się też najwyższym od 1999 roku poziomem wykrywalności przestępstw (68,3 proc.). Połowa z nich to przestępstwa kryminalne. Co ciekawe, w latach 2005-2008 obserwowano ich sukcesywny spadek, natomiast w 2009 i 2010 roku odnotowano już wzrost. Najwięcej z nich jest popełnianych w woj. dolnośląskim, śląskim, zachodniopomorskim. Najmniej na Podkarpaciu, Podlasiu i Lubelszczyźnie. Około 12 proc. z nich jest popełnianych przez nieletnich i tutaj policja także już drugi rok z rzędu notuje tendencję rosnącą.
W ubiegłym roku nastąpił spadek zagrożenia zabójstwami, bójkami lub pobiciami, kradzieżami samochodów, przestępstwami uszkodzenia mienia. Bardziej narażeni byliśmy natomiast na zagrożenie spowodowania uszczerbku na zdrowiu, gwałty, kradzieże, włamania oraz przestępstwa rozbójnicze. W 2010 r. policja wykryła 140 tys. przestępstw gospodarczych.
Centralne Biuro Śledcze Komendy Głównej Policji rozpracowywało 547 grup przestępczych, 220 z nich było rozpoznanych przez Straż Graniczną, a 160 przez ABW. CBŚ rozbiło lub zdestabilizowało działania 150 grup przestępczych, w tym 144 polskich i 6 międzynarodowych. Straż Graniczna wyeliminowała 116 grup przestępczych, w tym 54 polskie i 62 międzynarodowe. ABW rozbiła lub zdestabilizowała 24 grupy przestępcze, w tym 17 polskich i 7 międzynarodowych. Zdaniem Rapackiego, potrzebna jest ściślejsza współpraca między instytucjami i służbami zwalczającymi przestępczość. Chodzi głównie o lepszą wymianę informacji. Podstawowym motywem działalności przestępczej, w tym grup zorganizowanych, jest nielegalny zysk. Dlatego niezwykle dotkliwe dla przestępców jest skuteczne pozbawianie ich mienia. By tak się stało, MSWiA musi poprawić skuteczność śledztw finansowych i wypracować mechanizm zarządzania zabezpieczonym mieniem.
Maciej Walaszczyk
Nasz Dziennik 2011-07-19

Autor: jc