Paszke straci jacht?
Treść
Stojący w argentyńskim porcie jacht "Gemini 3", na którym Roman Paszke odbywał rejs dookoła świata, został zarekwirowany. Zdaniem kapitana, szanse na jego odzyskanie są niewielkie, a roszczenia do zapłaty za akcję ratunkową (wysunęła je jedna z tamtejszych firm), której nie było, są bezpodstawne. Na początku stycznia żeglarz musiał przerwać samotną podróż z powodu awarii katamarana. 8 stycznia jednostka została wyciągnięta z wody przy nabrzeżu portu Rio Gallegos, a gdańszczanin wrócił do kraju. - Przedstawione wymagania mogą być formą wymuszania haraczu od zagranicznych statków, co - według lokalnych informatorów - zdarza się w tych okolicach bardzo często - przyznał Paszke.
Pisk, PAP
Nasz Dziennik Czwartek, 8 marca 2012, Nr 57 (4292)
Autor: au