Państwa wschodniej flanki NATO wyraziły obawy z powodu działań Rosji
Treść
Sprawy bezpieczeństwa są jednym z elementów, które zbliżają kraje naszego regionu – podkreśla dr Arkady Rzegocki, politolog. Przywódcy dziewięciu państw Europy wschodniej na spotkaniu w Rumunii przyjęli deklarację, w której wyrazili głębokie zaniepokojenie „trwającą agresywną postawą” Rosji. Ponadto poprali zrównoważoną obecność NATO w regionie.
Dr Arkady Rzegocki zwraca uwagę, że idea współpracy państw Międzymorza, zagrożonych działaniami Rosji czy ekspansywnej polityki Niemiec, jest obecna od dawna.
– W XVIII w., kiedy Rzeczpospolita utraciła niepodległość, te narody, które ją tworzyły musiały czekać na wolne i konstytucyjne parlamentarne rządy prawie 100 lat w tym regionie. Jak Polska odzyskała niepodległość w 1918 r., to również odzyskały ją inne państwa regionu. Jak Polska utraciła niepodległość w 1939 r., to utraciły ją również te państwa regionu i mieliśmy straszny XX w. To są jakieś naczynia połączone, a jednocześnie współpraca w tym regionie jest niezwykle trudna, bo tam jest wiele różnych narodów o różnej przeszłości, niezwykłej kulturze, niezwykłym dorobku, ale często też o ambicjach, które utrudniają wzajemną współpracę, więc każdą tego typu inicjatywę należy potraktować z ogromną uwagą – tłumaczy dr Arkady Rzegocki.
Przywódcy dziewięciu krajów wschodniej flanki NATO zapewnili także, że będą przeznaczać 2 proc. PKB na obronność, zgodnie z zaleceniami szczytu NATO w Walii.
Spotkanie w stolicy Rumunii z udziałem zastępcy sekretarza generalnego NATO odbyło się na zaproszenie polskiego prezydenta Andrzeja Dudy i prezydenta Rumunii Klausa Iohannisa.
RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 05 listopada 2015
Autor: mj