Opodatkowanie paliw nie spadnie
Treść
Działania na rzecz wzrostu zatrudnienia i wspierania przedsiębiorczości zapowiada rząd. Mają one być głównym orężem w walce z konsekwencjami zwiększającego się wzrostu cen. Minister finansów Jacek Rostowski powtórzył, że na razie nie ma mowy o obniżce akcyzy na paliwa. - Zamierzamy podnieść poziom zatrudnienia kobiet, ułatwić aktywność na rynku pracy kobietom i małżeństwom opiekującym się dziećmi. Przygotowaliśmy również zmiany w kodeksie pracy: wydłużyliśmy na przykład urlop macierzyński, przy czym kobiety będą mogły znaleźć zatrudnienie na pół etatu lub podzielić się urlopem z ojcem dziecka - tłumaczyła propozycje prozatrudnieniowe rządu Jolanta Fedak, minister pracy i polityki społecznej. Na rzecz mobilizacji do pracy osób po 50. roku życia powstał program "50+". Rząd zapowiada również walkę z biurokracją, której efektem ma być ulżenie przedsiębiorcom. W tym celu przygotowano, jak tłumaczył minister finansów Jacek Rostowski, nowelizację ordynacji podatkowej. Nowelizacja zakłada m.in. wprowadzenie zasady informowania przedsiębiorcy o zamiarze przeprowadzenia kontroli podatkowej, jak również zasady domniemania niewinności przy egzekwowaniu podatków. - Jeśli podatnik odwoła się od decyzji urzędu skarbowego w sprawie zapłacenia zaległego podatku do izby skarbowej, to nie będzie natychmiastowej egzekucji. Nawet w przypadku postępowania sądowego będą różne formy zabezpieczenia, dzięki którym mniejszym kosztem dla przedsiębiorców Skarb Państwa będzie mógł dochodzić swoich roszczeń - zapowiadał minister finansów. Rostowski jednak rozwiewa wszelkie nadzieje na obniżkę opodatkowania paliw. Według szefa resortu finansów, jedynym skutkiem obniżki akcyzy na paliwa byłyby mniejsze wpływy do budżetu państwa. - Obecnie nie ma planów obniżenia akcyzy. Możliwości działania są mocno ograniczone. Jeśli chodzi o olej napędowy, regulacje Unii Europejskiej pozwalają na obniżkę tylko o 1,4 gr na litrze. Jeśli chodzi o benzynę 95, jest większy margines, jednak wzrost jej ceny jest bardzo mały. Obniżka ma sens tylko przy założeniu, że ceny surowca spadną. Nie mamy jednak przesłanek, by twierdzić, że tak będzie - tłumaczy Rostowski. Według ministra finansów, należy raczej prognozować, że ceny ropy będą utrzymywać się na wysokim poziomie. Artur Kowalski "Nasz Dziennik" 2008-07-24
Autor: ab