Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Oleksy 7 maja

Treść

Bankowa komisja śledcza zatwierdziła wczoraj listę kilkudziesięciu świadków, których przesłucha, badając sprawę prywatyzacji banków. Świadkowie to przede wszystkim ministrowie biorący udział w procesie prywatyzacji. Komisja zacznie jednak przesłuchania od przepytania Józefa Oleksego, który przed oblicze śledczych zostanie zaproszony 7 maja. Na liście świadków znajdziemy nazwiska m.in. byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, byłych premierów: Jana Krzysztofa Bieleckiego - obecnie prezesa Pekao SA, Włodzimierza Cimoszewicza, Marka Belki, Leszka Millera i Kazimierza Marcinkiewicza. Komisja przesłucha także byłych prezesów NBP: Leszka Balcerowicza, Hannę Gronkiewicz-Waltz, Władysława Bakę. Pozostali świadkowie to m.in. byli ministrowie i wiceministrowie w resortach skarbu, finansów i przekształceń własnościowych: Jacek Socha, Emil Wąsacz, Alicja Kornasiewicz, Andrzej Olechowski, Stanisław Kluza, Janusz Lewandowski, Elżbieta Suchocka-Roguska, Marek Borowski, Jerzy Osiatyński, Wojciech Misiąg i Cezary Mech. Przed komisję trafią też np.: byli prezesi PZU - Władysław Jamroży i Grzegorz Wieczerzak, były dyrektor FOZZ Grzegorz Żemek oraz skazany w sprawie FOZZ były prezes Universalu Dariusz Przywieczerski, o którego ekstradycję wystąpiliśmy do Stanów Zjednoczonych, a także były prezes Banku Handlowego i PZU Cezary Stypułkowski, były prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Cezary Banasiński i były poseł PSL i LPR Bogdan Pęk. Komisja będzie chciała również przesłuchać Aleksandra Gudzowatego. Jego słynny rozmówca, były polityk SLD Józef Oleksy, będzie pierwszym przesłuchiwanym i zarazem "świadkiem przekrojowym", który miałby rzucić światło na całą otoczkę procesu prywatyzacji banków, a także zapewne wytłumaczyć, co miał na myśli, mówiąc, że nie dziwi go atak na komisję śledczą. Obecni ministrowie też Jedyny pracujący w komisji przedstawiciel parlamentarnej opozycji Marek Sawicki (PSL) zażyczył sobie natomiast przesłuchania kilku ministrów obecnego rządu, m.in. Wojciecha Jasińskiego, Zbigniewa Ziobry, Zyty Gilowskiej, Antoniego Macierewicza, Zbigniewa Wassermanna, szefów NIK i Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mirosława Sekuły i Mariusza Kamińskiego. Komisja przyjęła także jego wniosek o wezwanie na świadka Sławomira Skrzypka, mimo że TK zwracał uwagę, iż prezes NBP nie może być przesłuchiwany przez sejmową komisję śledczą. Wśród prywatyzacji, które zbadają śledczy, znalazły się wątki prywatyzacji Banku Turystyki, Wielkopolskiego Banku Kredytowego i Banku Zachodniego, Banku Śląskiego, Banku Gdańskiego i jego przejęcie przez Bank Inicjatyw Gospodarczych, prywatyzacja Banku Handlowego, Banku Rozwoju Eksportu, Banku Gospodarki Żywnościowej oraz PKO BP. Największym z wątków zdaje się jednak sprawa prywatyzacji Pekao SA, również w kontekście jego późniejszego połączenia z Bankiem BPH. Czekają na Trybunał Na pierwszym swoim posiedzeniu po wznowieniu prac bankowa komisja śledcza obradowała w niepełnym składzie. W jej pracach nie biorą udziału przedstawiciele Platformy Obywatelskiej oraz SLD. Wstrzymali się do czasu wydania przez Trybunał Konstytucyjny orzeczenia w sprawie konstytucyjności znowelizowanej uchwały o powołaniu komisji. Wniosek do TK w tej sprawie złożyli po raz kolejny posłowie PO. We wrześniu zeszłego roku po ich wniosku Trybunał orzekł o niekonstytucyjności w znacznej części uchwały o powołaniu komisji śledczej. Zarzuty Platformy ponownie dotyczą m.in. nieprecyzyjności określenia sprawy mającej być przedmiotem prac komisji. W posiedzeniu wziął udział poseł PiS Jacek Kościelniak, którego wkrótce, ze względu na to, że został sekretarzem stanu w kancelarii premiera, w komisji zastąpi Barbara Bubula (PiS). Artur Kowalski "Nasz Dziennik" 2007-04-18

Autor: wa