Obłuda w sprawie in vitro
Treść
Większością głosów Sejm odrzucił już w pierwszym czytaniu obywatelski projekt nowelizacji kodeksu karnego zakładający całkowity zakaz procedur zapłodnienia in vitro, eksperymentów na embrionach oraz handlu embrionami. Projekt, pod którym podpisało się ponad 160 tys. Polaków. Za jego odrzuceniem głosowało 244 posłów, przeciw 162, 10 wstrzymało się od głosu.
Obywatelski projekt nowelizacji kodeksu karnego opracowany przez Komitet Inicjatywy Ustawodawczej "Contra in vitro", zrzeszający głównie członków organizacji katolickich z Podkarpacia, przewidywał karę pozbawienia wolności do lat trzech za dokonanie sztucznego zapłodnienia in vitro i karę pięciu lub dwudziestu pięciu lat pozbawienia wolności za przeprowadzanie eksperymentów na dzieciach poczętych w wyniku zastosowania tej procedury.
Przed rozpoczęciem debaty z apelem do wiernych o modlitwę w intencji obrony życia wystąpił ordynariusz diecezji rzeszowskiej i przewodniczący Rady ds. Rodziny KEP ks. bp Kazimierz Górny. - Zapłodnienie metodą in vitro jest nie do przyjęcia, ponieważ jest sprzeczne z nauką Kościoła. Poseł katolik ma moralny obowiązek dążyć do tego, aby regulacje prawne chroniły życie i godność człowieka - zaznaczył ks. bp Górny. Napisał także, że spośród sześciu projektów ustaw, jakie trafią pod obrady Sejmu, tylko dwa są całkowicie zgodne z nauczaniem Kościoła: projekt, który zrodził się na Podkarpaciu i zabraniający stosowania in vitro projekt autorstwa posła PiS Bolesława Piechy. Na cztery pozostałe katoliccy parlamentarzyści nie powinni głosować w żadnych okolicznościach.
Tymczasem głosowany w czwartek późnym wieczorem projekt ustawy Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Contra in vitro" został odrzucony już w pierwszym czytaniu. Za jego odrzuceniem głosowało 244 posłów, przeciw 162, 10 wstrzymało się od głosu, a 44 - m.in. premier Donald Tusk - nie wzięło udziału w głosowaniu. Wśród partii, które opowiedziały się przeciwko projektowi, prym wiodły PO i SLD.
Z PO za odrzuceniem projektu było aż 178 posłów. Przeciw odrzuceniu głosowali posłowie: Tadeusz Kopeć i Jacek Żalek. Siedmiu: Marek Biernacki, Jarosław Gowin, Włodzimierz Kula, Stanisław Lamczyk, Marek Plura, Grzegorz Raniewicz i Lidia Staroń, wstrzymało się od głosu, 20 zaś: Jerzy Budnik, Mirosław Drzewiecki, Aleksander Grad, Paweł Graś, Rafał Gruziński, Andrzej Gut-Mostowy, Iwona Guzowska, Dariusz Lipiński, Aldona Młyńczak, Sławomir Nowak, Janusz Palikot, Danuta Pietraszewska, Ireneusz Raś, Halina Rozpondek, Radosław Sikorki, Jan Tomaka, Donald Tusk, Hanna Zdanowska, Bogdan Zdrojewski i Wojciech Ziemniak - nie uczestniczyło w głosowaniu.
Wśród posłów SLD 37 obecnych na sali plenarnej oddało głos za odrzuceniem projektu ustawy, a pozostałych 5 nie przybyło na głosowanie.
Natomiast spośród posłów PiS 134 (w tym prezes Jarosław Kaczyński) głosowało za skierowaniem go do dalszych prac. Jednak aż 11 parlamentarzystów opowiedziało się przeciwko projektowi zakładającemu karalność przeprowadzania procedury zapłodnienia in vtiro. Są to: Marek Ast, Lena Dąbkowska-Cichocka, Adam Hofman, Elżbieta Jakubiak, Mariusz Kamiński, Karol Karski, Joanna Kluzik-Rostkowska, Jan Ołdakowski, Marek Opioła, Paweł Poncyljusz i Andrzej Sośnierz. Jeden poseł tej partii, Dariusz Kaczanowski, wstrzymał się od głosu. Natomiast 8 posłów PiS: Tomasz Dudziński, Szymon Giżyński, Czesław Hoc, Elżbieta Kruk, Aleksandra Natalli-Świat, Nelli Rokita, Wojciech Szarama i Krzysztof Tchórzewski, nie przybyło na głosowanie.
Warto też zapoznać się z głosowaniem posłów PSL. Spośród 23 obecnych na sali za odrzuceniem projektu głosowało 6 posłów: Adam Krzyśków, Mirosław Maliszewski, Józef Racki, Stanisław Rakoczy, Piotr Walkowski i Stanisław Żelichowski, z kolei 8 posłów PSL: Jana Burego s. Józefa, Ewy Kierzkowskiej, Stanisława Olasa, Waldemara Pawlaka, Janusza Piechocińskiego, Marka Sawickiego, Tadeusza Sławeckiego i Józefa Zycha, nie było podczas głosowania na sali obrad.
Wyniki głosowania pozostałych ugrupowań w Sejmie wyglądają następująco: niezrzeszeni - 7 za odrzuceniem projektu, 4 przeciw, 2 wstrzymało się od głosu, a 1 nie głosował. Polska XXI: nikt nie głosował za odrzuceniem projektu, 5 było przeciw, a 1 poseł był nieobecny. Trzech posłów DKP SD było za odrzuceniem projektu, a z SdPl - 2. Jak powiedział nam Jacek Kotula, pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Contra in vitro", głosowanie pokazało prawdziwe oblicze niektórych posłów. - Dziękujemy tym posłom, którzy stanęli na wysokości zadania i poparli naszą inicjatywę, inicjatywę za życiem. Szkoda tylko, że część parlamentarzystów, którzy deklarują się jako osoby wierzące, postąpiło wbrew nauczaniu Sługi Bożego Jana Pawła II i nie poparło projektu zakazującego procedury in vitro. Wielu posłów deklaruje się przecież jako osoby wierzące, a w tej fundamentalnej sprawie pokazali obłudę - uważa Jacek Kotula. I zapowiada, iż to nie koniec walki o obronę życia ludzkiego i zakaz manipulacji w tej dziedzinie.
Mariusz Kamieniecki
"Nasz Dziennik" 2009-09-12
Autor: wa