Przejdź do treści
Przejdź do stopki

O zmianach w NATO

Treść

Blisko 250 najwyższych rangą oficerów Sojuszu z poszczególnych krajów członkowskich oraz reprezentujących ośrodki dowodzenia Paktu w Europie bierze udział w "Allied Reach 2011" ("Sojuszniczy zasięg"). Dużo miejsca poświęcono prezentacji założeń nowej koncepcji strategicznej Paktu Północnoatlantyckiego. Rozpoczęte wczoraj w Akademii Obrony Narodowej ćwiczenia potrwają do środy.
Ćwiczenia "Allied Reach 2011" to doroczne seminarium naczelnego dowództwa Sojuszu z udziałem przedstawicieli Sztabów Generalnych państw członkowskich oraz kandydujących do Sojuszu, w którym biorą udział również reprezentanci organizacji politycznych, takich jak Unia Europejska oraz państw Partnerstwa dla Pokoju, w tym Rosji.
Posiedzenia odbywające się w siedzibie Akademii Obrony Narodowej poświęcone są zagadnieniom strategicznym. Uczestnicy mają możliwość wysłuchania referatów na temat głównych problemów i wyzwań Sojuszu. Mogą również wymieniać się doświadczeniami podczas spotkań w grupach na temat wyposażenia, ukształtowania, zorganizowania, przygotowania i wyszkolenia sił NATO w obliczu bieżących i przyszłych wyzwań. Rzeczywistość obecnego zaangażowania Sojuszu, a szczególnie operacja w Libii, była punktem wyjścia do analizy zagadnienia gotowości organizacji do reagowania w sytuacjach kryzysowych. Podjęto próbę oceny możliwości NATO w kwestii ochrony politycznych i strategicznych priorytetów krajów członkowskich.
Szef Komitetu Wojskowego Paktu, włoski admirał Giampaolo di Paola, w wystąpieniu zwrócił uwagę na dostrzegalny "opór" w pełnej integracji nowych krajów członkowskich, wynikający z pochodzących z przeszłości stereotypów. Cytując słowa bł. Jana Pawła II, że "przyszłość zaczyna się dzisiaj", admirał wezwał, żeby odrzucić "podziały przeszłości". Duże znaczenie w tym procesie przypisał programowi europejskiej tarczy antyrakietowej, która "takim państwom jak Polska ma przywrócić poczucie bezpieczeństwa". Z drugiej strony di Paola chwalił Polskę jako lidera procesu adaptacji sił zbrojnych do nowych warunków strategicznych wymagających rozwoju elastycznego reagowania na pojawiające się zagrożenia bezpieczeństwa.
Oczekuje się, że podczas wizyty prezydenta Baracka Obamy zostaną ogłoszone szczegóły zainstalowania w Polsce elementów tego systemu, w tym baterii rakiet antybalistycznych SM-3 oraz związanego z tym rozmieszczenia na naszym terytorium amerykańskich baz wojskowych. Gospodarz konferencji, minister obrony narodowej Bogdan Klich, potwierdził, że prowadzone są rozmowy na temat warunków okresowego stacjonowania amerykańskich samolotów F-16 oraz transportowych herkulesów wraz z personelem wojskowym dla ich obsługi.
Obecne ćwiczenia są pierwszymi po przyjęciu podczas szczytu Sojuszu w Lizbonie w listopadzie ubiegłego roku nowej koncepcji strategicznej NATO. Stąd dużo miejsca poświęcono prezentacji jej założeń i sposobów adaptacji w praktyce szkolenia i działania operacyjnego sojuszniczych sił zbrojnych. Jedna z grup zajmuje się zaakcentowanym w koncepcji strategicznej problemem wojny elektronicznej i tzw. cyberzagrożeń.
W ocenie naczelnego dowódcy Połączonych Sił Zbrojnych NATO w Europie, amerykańskiego admirała Jamesa Stavridisa, nowe wyzwania i bezprecedensowa złożoność warunków działania Sojuszu wymagają od niego przyjęcia nowej formuły funkcjonowania, która ma przypominać internetową Wikipedię - encyklopedię, którą tworzą na bieżąco internauci, która nie ma centralnego kierownictwa, a jednocześnie sprawnie funkcjonuje. Zwiększonej mobilności i elastyczności ma towarzyszyć zlecona w Lizbonie reforma strukturalna głównej kwatery NATO, w tym znaczna redukcja liczby dowództw i agencji NATO. Nie wiadomo jednak na razie, które konkretnie instytucje zostaną zlikwidowane bądź przekształcone.
Piotr Falkowski
Nasz Dziennik 2011-05-10

Autor: jc