Nie wszystkie państwa mogą ratyfikować traktat
Treść
Marian Piłka (Prawica Rzeczypospolitej): Ten traktat z wielu powodów jest dla Polski niekorzystny. W porównaniu z traktatem nicejskim wyraźnie obniża pozycję naszego kraju w Unii Europejskiej. Według traktatu nicejskiego waga polskiego głosu wynosiła 93 proc. wagi głosu Niemiec, a w traktacie lizbońskim spadła ona do 48 procent. Blisko cztery lata temu, gdy mieliśmy wybory do Parlamentu Europejskiego, obie największe dzisiaj partie polityczne: Platforma Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość, głosiły zasadę silnej Polski w Unii Europejskiej. Zgoda na traktat wynegocjowany przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego i podpisany przez premiera Donalda Tuska oznacza natomiast radykalne zerwanie z wcześniej głoszonymi poglądami w sprawie pozycji Polski w UE. Ten traktat jest niekorzystny nie tylko dla Polski, ale także dla całej Unii. Nie odpowiada bowiem na najważniejsze wyzwania stojące przed Europą: kryzys demograficzny, spadek tempa wzrostu gospodarczego, kryzys tożsamości. W związku z tym najbardziej racjonalną postawą byłoby jego odrzucenie. Dzisiaj ze względu na stanowisko Platformy i PiS wydaje się to niemożliwe. Nie jest natomiast wykluczone, że w kilku krajach może dojść do jego zablokowania. Jeżeliby to nastąpiło np. w Irlandii - gdzie będzie referendum w sprawie ratyfikacji, a prawdopodobnie dojdzie też do referendum w Wielkiej Brytanii, czy w Republice Czeskiej, gdzie ratyfikacja nie jest wcale przesądzona, bądź na Słowacji, gdzie jak na razie opozycja skutecznie blokuje przeprowadzenie procesu ratyfikacji, to wówczas powstałaby możliwość realizacji tych postulatów Polski, które się w tym traktacie nie znalazły. Dzisiaj kwestia ratyfikacji traktatu zależy przede wszystkim od Prawa i Sprawiedliwości, posiadającego wystarczającą liczbę głosów, aby ją zablokować. Zgoda PiS na ratyfikację oznaczałaby, że partia, która zarzucała innym ugrupowaniom uległość wobec najsilniejszych państw w UE i głosiła, iż tworzą one tzw. partie białej flagi, sama stałaby się takim ugrupowaniem białej flagi. not. AKW "Nasz Dziennik" 2008-02-27
Autor: wa