Modlitwy i śledztwo
Treść
- W zniszczonych chodnikach założono m.in. osiem nowych czujników badających stężenie metanu, a także inne - sprawdzające zawartość w powietrzu tlenu i tlenku węgla - poinformował wczoraj Jan Sienkiewicz, rzecznik kopalni "Halemba". W sobotę o północy skończyła się trzydniowa żałoba narodowa, którą prezydent Lech Kaczyński ogłosił w związku z katastrofą w kopalni "Halemba" w Rudzie Śląskiej, gdzie w wyniku wybuchu metanu zginęło 23 górników. Sprawę bada prokuratura. Za ofiary tragedii modlili się wczoraj papież Benedykt XVI, polscy biskupi i górnicy na Jasnej Górze. W miejscu wybuchu w kopalni "Halemba", skąd w nocy z czwartku na piątek wydobyto ostatnie ciała 23 zabitych górników, ratownicy zakończyli prace nad przywróceniem sprawnego działania pracującej pod ziemią aparatury pomiarowej, mierzącej m.in. stężenia metanu. - Działające czujniki umożliwią teraz ratownikom skoncentrowanie się nad budową wentylacji wymuszonej - wtłaczającej powietrze w wyrobisko. W ten sposób świeże powietrze będzie wypychało utrzymujące się tam dotychczas, w którym było m.in. zbyt mało tlenu, a za dużo pyłu - powiedział Sienkiewicz. Po niedzielnych mszach świętych mieszkańcy Rudy Śląskiej i pobliskich miast tłumnie przychodzili na plac przed kopalnią "Halemba", by wokół kopalnianego zegara ustawić kolejne znicze. Okoliczności tragedii, do której doszło na poziomie 1030 m, badają organy nadzoru górniczego i prokuratura. Kopalnię i jej kooperantów skontrolują też Państwowa Inspekcja Pracy i Najwyższa Izba Kontroli. Trwa śledztwo gliwickiej prokuratury - bada ona trzy wątki: okoliczności tragedii, celowość wprowadzenia górników do demontażu maszyn w korytarzu kopalni i prawidłowość procedur przetargowych przy wyłanianiu firm pomocniczych przez władze kopalni. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro spotkał się sobotę w Gliwicach z katowickim prokuratorem apelacyjnym i szefem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach oraz policjantami prowadzącymi czynności śledcze po wtorkowej katastrofie. Za ofiary górniczej tragedii modlił się w niedzielę w Gdańsku krajowy duszpasterz ludzi pracy, arcybiskup metropolita gdański Tadeusz Gocłowski. Kościelny hierarcha mówił na mszy świętej o potrzebie modlitwy za zmarłych i wsparcia ich rodzin. Metropolita górnośląski, abp Damian Zimoń podczas homilii w katowickiej archikatedrze Chrystusa Króla wymieniał przykłady pomocy duchowej i materialnej, płynące do rodzin ofiar katastrofy. - Po raz kolejny tragedia, cierpienie zjednoczyły nas, sprawiły, że potrafimy wznieść się ponad wszelkie podziały - mówił abp Zimoń. (PAP) "Dziennik Polski" 2006-11-27
Autor: wa