Małysz u prezydenta
Treść
Prezydent Lech Kaczyński przyjął wczoraj na śniadaniu Adama Małysza i jego rodziców. - Rzadko się zdarza, aby ktoś tak długo utrzymywał się na szczycie - powiedział o naszym znakomitym skoczku narciarskim. Kaczyński, który wczoraj poznał Małysza osobiście, gratulował mu sukcesów i podkreślał wyjątkową rolę, jaką pełni we współczesnym sporcie. - Cztery mistrzostwa świata, cztery Kryształowe Kule, dwa medale olimpijskie, no i przede wszystkim mnóstwo dobrych przeżyć wielu, wielu milionów Polaków od 2000 roku aż do dzisiaj. Siedem lat w sporcie to bardzo dużo. Zasadniczo jest on bowiem domeną młodych ludzi, a młodość szybko ucieka. Za to wszystko jesteśmy winni panu serdeczne podziękowanie - zwrócił się prezydent do Małysza. Lech Kaczyński podkreślił wyjątkowość sportowego życiorysu skoczka. Nie jest on bowiem bohaterem jednego sezonu, jakich w naszych dziejach bywało wielu, ale potrafi utrzymać się na szczycie przez długie lata i walczyć, odnosząc sukcesy, z najlepszymi. To decyduje o jego fenomenie. Prezydent zaprosił Małysza do udziału w uroczystościach z okazji święta narodowego 3 Maja, które odbędą się w Pałacu Prezydenckim. Pisk "Nasz Dziennik" 2007-04-05
Autor: wa