Mało wniosków o odszkodowanie
Treść
W ciągu półtora miesiąca obowiązywania prawa umożliwiającego staranie się o wypłatę odszkodowań za represje w okresie komunistycznym do sądów wpłynęło zaledwie po kilka takich wniosków. Tymczasem zgodnie z przepisami, można je składać tylko przez rok, do 18 listopada. Jak wynika z informacji sądów okręgowych, zainteresowanie staraniem się o odszkodowania za komunistyczne represje jest na razie bardzo małe. Najwięcej wniosków - dziesięć - leży we wrocławskim sądzie i dotyczą one głównie internowań. Po zaledwie kilka wniosków wpłynęło do sądów w Poznaniu, Katowicach, Białymstoku i Radomiu. W żadnym z tych sądów nie odbyły się jeszcze rozprawy. Pierwsze terminy wyznaczono na koniec stycznia, ponieważ konieczne jest sprowadzenie dokumentów z IPN. Tymczasem ustawa obowiązuje do 18 listopada. Nowelizacja ustawy z 1991 r. o osobach represjonowanych, która weszła w życie 18 listopada zeszłego roku, umożliwia staranie się o odszkodowanie przez osoby represjonowane w okresie komunistycznym, np. po wydarzeniach z Marca "68, Grudnia "70, Czerwca "76, czy za internowania w stanie wojennym. O odszkodowanie mogą się starać osoby skazane przez sądy PRL za "działalność antypaństwową" oraz te, wobec których sprawy umorzono jeszcze w okresie komunistycznym, także osoby aresztowane tymczasowo, internowane i skazane na mocy orzeczeń kolegiów ds. wykroczeń. Warunkiem jest złożenie wniosku do właściwego sądu okręgowego (cywilnego lub wojskowego) o unieważnienie wyroku i o odszkodowanie. W przypadku osób, które mają już takie unieważnienie, wystarczy sam wniosek o odszkodowanie, jeśli wcześniej się o to nie starały. Ustawa ogranicza maksymalną wysokość kwoty rekompensaty do 25 tys. złotych. O wyższe odszkodowania mogą się starać potomkowie zmarłych, którzy byli represjonowani. Według szacunków, z dobrodziejstw ustawy może skorzystać nawet 250 tys. osób. Zenon Baranowski "Nasz Dziennik" 2008-01-05
Autor: wa