Leki nie tylko dla wybranych
Treść
Pacjenci będą mieli łatwiejszy dostęp do nowoczesnych metod terapii. Od października Narodowy Fundusz Zdrowia zamierza wprowadzić więcej programów lekowych. NFZ planuje refundowanie już od 1 października nowoczesnych terapii, m.in. reumatoidalnego zapalenia stawów oraz przewlekłego wirusowego zapalenia wątroby typu B. Od połowy października wprowadzone zostaną najprawdopodobniej programy leczenia raka piersi herceptyną, leczenie metodą biologiczną choroby Leśniowskiego-Crohna oraz terapia szpiczaka plazmocytowego. Małopolski oddział NFZ przeznacza na te programy 2,6 mln zł. Walka o herceptynę trwała już od dłuższego czasu. Preparat ten jest stosowany na świecie w ramach standardowych schematów leczenia raka piersi. U nas standardem nie był, a te pacjentki, które kwalifikowały się do leczenia, miały problemy z dostępem do terapii. Specyfik był przyznawany jedynie wąskiej grupie chorych, zwykle z rakiem w stadium bardziej zaawansowanym. - W tej chwili jest to metoda stosowana na świecie powszechnie - podkreśla dr Krzysztof Krzemieniecki, małopolski konsultant ds. onkologii klinicznej, który w czerwcu rozpoczął starania o szersze stosowanie herceptyny w Małopolsce. - Wprowadzenie herceptyny w ramach programu lekowego to z pewnością krok do przodu i duża szansa dla wielu pacjentek. Choć, oczywiście, program lekowy nie zaspokoi potrzeb w stu procentach - uważa Krzemieniecki. Dużym przełomem będzie również finansowanie przez NFZ tzw. terapii biologicznej w chorobie Leśniowskiego-Crohna. To bardzo ciężkie schorzenie o nieznanej przyczynie, w którym głównym problemem jest stan zapalny jelit. W zaawansowanych przypadkach chorzy muszą być nierzadko poddawani okaleczającym zabiegom. Choroba dotyka najczęściej osoby młode - w wieku 20-40 lat. - Dawniej choroba Leśniowskiego-Crohna była rzadkością, teraz trafia do nas coraz więcej pacjentów - mówi dr Irena Michalska z Kliniki Gastroenterologii Collegium Medicum UJ. - W leczeniu stosujemy głównie sterydy i leki immunosupresyjne. To środki bardzo obciążające pacjentów, mają wiele poważnych i nieprzyjemnych działań ubocznych. Tzw. terapia biologiczna jest bardzo skuteczna, oczywiście u tych pacjentów, którzy się do niej kwalifikują. W Europie uważana jest za standard. Dotychczas, w przypadku większości z tych metod terapeutycznych, chorzy musieli indywidualnie starać się o refundację leczenia. Przyznanie tzw. terapii niestandardowej wymagało długich biurokratycznych procedur, składania wniosków przez szpital oraz opinii konsultantów. - Wdrożenie nowych programów terapeutycznych oraz poszerzenie niektórych programów już działających o nowe grupy pacjentów to kolejne działanie służące poprawie dostępności ciężko chorych osób do drogich terapii lekowych - podkreśla Jolanta Pulchna, rzecznik małopolskiego oddziału NFZ. - Włączenie pacjenta do programu lekowego oznacza szybszą i łatwiejszą drogę dostępu do leczenia. W przypadku programu terapeutycznego droga jest jasno określona i prostsza: w oparciu o opracowane kryteria jest do niego kwalifikowany przez lekarza i następuje podanie leku. JOANNA SIERADZKA "Dziennik Polski" 2007-09-13
Autor: wa