Lekarze nie chcą pakietu
Treść
Zdjęcie: Mateusz Marek/ Nasz Dziennik
Naczelna Rada Lekarska apeluje do premier o wstrzymanie pakietu onkologicznego. Zdaniem lekarzy, spowoduje on destabilizację systemu zdrowia.
Wejście w życie pakietu onkologicznego grozi destabilizacją całego systemu ochrony zdrowia – ostrzega Naczelna Rada Lekarska w apelu do premier Ewy Kopacz opublikowanym na swojej stronie internetowej. Reforma jest nieprecyzyjna, a w swoich założeniach doprowadzi do krachu finansowego NFZ i podzieli pacjentów. Dlatego NRL zwraca się o wstrzymanie wejścia w życie tych przepisów. Samorząd lekarski, biorąc pod uwagę opinie licznych środowisk specjalistycznych, stwierdza, że wejście 1 stycznia 2015 r. w życie tzw. pakietu onkologicznego grozi destabilizacją całego systemu ochrony zdrowia. W konsekwencji, nie poprawiając sytuacji pacjentów onkologicznych, może istotnie pogorszyć szanse leczenia pozostałych chorych. „Naczelna Rada Lekarska widzi konieczność poprawy opieki onkologicznej w Polsce, jednak w obecnej sytuacji zwraca się do Prezesa Rady Ministrów o wstrzymanie wejścia w życie tych przepisów” – napisano. Do kwestii odniosła się też Okręgowa Rada Lekarska w Katowicach, która oceniła, że brak przepisów wykonawczych, programu pilotażowego i wystarczającej informacji na temat pakietu onkologicznego mogą spowodować problemy w jego realizacji.
Kto zapłaci
Podnosiła też, że nie określono dotychczas precyzyjnie źródła finansowania planowanych zmian i że brakuje dostatecznych informacji ze strony Ministerstwa Zdrowia i NFZ pozwalających na ustalenie wysokości kosztów wdrożenia pakietu i wskazania źródła jego finansowania. „Wprowadzenie pakietu, przy poszanowaniu celu, w jakim został on ustalony, nie powinno odbywać się kosztem pozostałych pacjentów oraz doprowadzać do zmniejszenia wydatków na leczenie i świadczenia opieki zdrowotnej w pozostałych zakresach” – napisali w oświadczeniu członkowie prezydium ORL w Katowicach.
Nowe przepisy mają wejść w życie od 2015 roku. Resort niejednokrotnie zapewniał, że będą one sprzyjać przede wszystkim pacjentom: lekarze podstawowej opieki zdrowotnej będą mieli poszerzony katalog badań diagnostycznych, które mogą zlecić po to, aby szybciej wykrywać choroby nowotworowe. Zgodnie z tymi przepisami lekarze POZ mają wykazać się większą „czujnością onkologiczną”, wykrywać podejrzenia nowotworów i zakładać pacjentom z podejrzeniem nowotworu Karty Pacjenta Onkologicznego uprawniające ich do szybkiej ścieżki diagnostyki i terapii onkologicznej bez limitów. Po zakończeniu leczenia onkologicznego pacjenci mają wracać pod opiekę lekarzy POZ. Do apelu NRL odniósł się krótko w sobotę wiceminister zdrowia Sławomir Neumann, który zaznaczył, że pakiet spełni oczekiwania pacjentów, którzy domagają się zmian i skrócenia kolejek do lekarzy specjalistów.
– Jak rozumiem, [lekarze z NRL] wolą obecny system, uważając go za dobry. My słuchamy pacjentów, którzy oczekują zmian i skrócenia okresu czekania w kolejkach – mówił. Lekarze obawiają się jednak, że wprowadzenie pakietu spowoduje chaos w służbie zdrowia. Większość pacjentów i tak będzie czekać w kolejkach, a tzw. zielona karta (ma ona stanowić przepustkę do wszystkich gabinetów specjalistycznych i oddziałów) umożliwi dostęp do badań i specjalistów nie tylko chorym, ale i tym, u których istnieje wyłącznie podejrzenie nowotworu. To z kolei doprowadzi do horrendalnych nadużyć.
Bez konkretów
Jak zaznaczają medycy, utrudnieniem jest i to, że nie mają oni szczegółowej wiedzy na temat przygotowywanych zmian, nie rozumieją do końca założeń pakietu: nie wiedzą dokładnie, jakimi badaniami będą dysponować, w jaki sposób będą one finansowane i jak to będzie wpływało na pracę i utrzymanie przychodni. Medycy są przy tym rozczarowani sposobem, w jaki resort zdrowia przeprowadził pierwsze szkolenie onkologiczne dla lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej: było ono za krótkie i źle zorganizowane, zawrotne tempo uniemożliwiało zadawanie merytorycznych pytań.
Trzy ustawy tworzące tzw. pakiet kolejkowy i onkologiczny zostały uchwalone w lipcu, a 12 sierpnia podpisał je prezydent. Resort zdrowia część rozwiązań zaplanował jednak nie w ustawach – mają się one znaleźć w rozporządzeniach ministra zdrowia, a także w zarządzeniach prezesa NFZ. Premier Ewa Kopacz mówiła w listopadzie, że pakiet onkologiczny może zostać sfinansowany z rezerwy Narodowego Funduszu Zdrowia. Zapewniała, nie podając jednak żadnych konkretnych cyfr, że są na to wystarczające środki.
Anna AmbroziakNasz Dziennik, 8 grudnia 2014
Autor: mj