Katyń domaga się pełnej prawdy
Treść
- Nie ma wątpliwości, że w dziejach świata nie ma zbrodni, która objęłaby tak duży odsetek kadry oficerskiej danego państwa - mówił biskup polowy WP Tadeusz Płoski podczas uroczystości katyńskich w Jarosławiu. Wydarzenia religijno-patriotyczne w kościele garnizonowym pw. Chrystusa Króla zgromadziły przedstawicieli Rodzin Katyńskich, sybiraków, wojsko, policję oraz młodzież. W homilii ks. bp Płoski przypomniał, że Katyń stanowi tragiczne wydarzenie w dziejach Polski, które na trwałe znalazło miejsce w historii powszechnej. Zaznaczył, że zbrodnią tą zajmowały się parlamenty wielu państw, a mimo to do dziś żaden trybunał nie stwierdził, iż była to zbrodnia ludobójstwa. Nawiązując do komentarzy, jakie pojawiły się po niedawnej wizycie polskiej delegacji rządowej w Moskwie i stwierdzeniu prezydenta Putina, że zbrodnia katyńska była zbrodnią stalinowską, ordynariusz polowy zaznaczył, że to za mało. - Umorzenie przez Rosję śledztwa katyńskiego w 2004 roku z powodu przedawnienia, tak jakby była to zbrodnia kryminalna, nie przekazanie polskiej stronie pisemnego uzasadnienia, brak dostępu do dokumentów z teczkami polskich oficerów sprawia, iż w polsko-rosyjskich stosunkach w ocenie przeszłości nic zasadniczego się nie zmienia. Wielka szkoda, gdyż osądzenie tej zbrodni powinno leżeć także w interesie Rosjan, którzy przecież stanowili największą liczbę ofiar zbrodni komunistycznych - akcentował ks. bp Płoski. Dodał, że Polska oczekuje od Rosji uznania zbrodni katyńskiej za zbrodnię przeciwko ludzkości, ludobójstwo, bo taką właśnie była. - Oczekujemy też, że poznamy inne, nieznane jeszcze miejsca kaźni Polaków, poza Katyniem (pierwszym odkrytym masowym grobem), poza Miednoje, Piatichatkami, Kuropatami czy Bykownią - stwierdził. Po Mszy św. pod Pomnikiem Ofiar Katynia odbył się Apel Poległych. Monument odsłonięty przed trzema laty, na którym wyryto nazwiska 182 ofiar: żołnierzy, policjantów i urzędników z powiatów jarosławskiego i lubaczowskiego, stanowi świadectwo skrytobójczych mordów, a zarazem jest hołdem wobec zesłanych na Sybir i pomordowanych w innych miejscach ZSRS. W fundamentach pomnika znajdują się urny z ziemią z cmentarzy, na których spoczywają ofiary stalinowskiej pożogi. Głównym pomysłodawcą i fundatorem budowy Pomnika Ofiar Katynia był zmarły kilka lat temu doc. dr inż. Zbigniew Zieliński, którego ojciec Tadeusz poległ w Katyniu. Budowę zrealizowała zaś Fundacja Pomocy Edukacyjnej dla Młodzieży im. Heleny i Tadeusza Zielińskich w Jarosławiu i parafia pw. Chrystusa Króla. Mariusz Kamieniecki "Nasz Dziennik" 2008-04-12
Autor: wa