Kaczmarek kwestionuje pracę prokuratury
Treść
Były szef MSWiA Janusz Kaczmarek ponownie zeznawał wczoraj przed sejmową komisją śledczą badającą okoliczności śmierci Barbary Blidy. Zakwestionował rzetelność działań prokuratury wyjaśniającej samobójstwo byłej posłanki SLD.
W czasie przesłuchania powróciła kwestia narady w 2007 roku u ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego, której przedmiotem miała być m.in. sprawa śledztwa dotyczącego afery węglowej.
Jak informował wczoraj Kaczmarek, w trakcie dyskusji u premiera miał powiedzieć, że dowody w tej sprawie są "kruche i miałkie". Na początku 2008 r. były szef MSWiA składał zeznania w łódzkiej prokuraturze prowadzącej śledztwo dotyczące śmierci byłej posłanki SLD. Podkreślał wówczas, że w postępowaniu było "wiele nieprawidłowości". Jednak wbrew wątpliwościom Kaczmarka na początku bieżącego roku łódzcy prokuratorzy umorzyli śledztwo dotyczące wątku rzekomych nacisków na prokuratorów wywieranych na nich przez polityków i przełożonych mających żądać zainteresowania się osobą Barbary Blidy.
Jerzy Engelking, były zastępca prokuratora generalnego, zeznał niedawno, że organy państwa zainteresowały się osobą Barbary Blidy nie pod dyktando polityków, a jedynie dlatego, że osoby, które składały wyjaśnienia w sprawie afery węglowej, zaczęły wymieniać jej nazwisko w negatywnym kontekście.
Były szef MSWiA mówił także wczoraj posłom z komisji śledczej, że prokuratura nie sprostała zadaniu prowadzenia śledztwa dotyczącego śmierci Barbary Blidy. - Kontestuje pan kwestię postanowienia o umorzeniu postępowania? - pytał poseł Wojciech Szarama (PiS). - Wpływ na to, w jaki sposób działa prokuratura łódzka w tej sprawie, miał prokurator generalny, pan minister Ćwiąkalski. Czy pan ma jakieś zastrzeżenia co do jego obiektywizmu? - dodał Szarama. Kaczmarek odpowiedział, że nie ma zastrzeżeń co do obiektywizmu byłego ministra sprawiedliwości.
Raport jesienią
O naradzie u premiera Kaczyńskiego mówił komisji także w ubiegłym roku były szef policji Konrad Kornatowski. Według jego relacji w naradzie w siedzibie szefa rządu dotyczącej afery węglowej uczestniczyli poza nim, Kaczmarkiem oraz samym premierem Jarosławem Kaczyńskim także ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, były szef ABW Bogdan Święczkowski, szef CBA Mariusz Kamiński oraz były prokurator krajowy Tomasz Szałek.
Według zeznań Święczkowskiego na naradzie, która odbyła się w lutym 2007 r., "nazwisko Blidy nie padło w żadnym szczególnym kontekście i nie było w lutym mowy o żadnych zatrzymaniach i zarzutach, tym bardziej o środkach zapobiegawczych".
Komisja zamierza przesłuchać jeszcze byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę, byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego oraz męża zmarłej posłanki Henryka Blidę. Przesłuchania tych świadków mają się odbyć do końca lipca, a raport końcowy z prac komisji ma powstać jesienią.
Była posłanka SLD Barbara Blida popełniła samobójstwo 25 kwietnia 2007 roku w czasie próby przeszukania i zatrzymania jej przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego w związku z podejrzeniami o korupcję w handlu węglem.
Paweł Tunia
Nasz Dziennik 2010-07-14
Autor: jc