Już za kilka dni na unijny szczyt w Brukseli
Treść
Niewykluczone, że podczas szczytu politycy poruszą temat budowy drugiej magistrali Gazociągu Północnego. Jest to projekt korzystny dla linii Berlin – Moskwa. Polska protestuje przeciw Nord Stream 2. Zaniepokojone są też między innymi Czechy, Węgry i Rumunia.
Gazociąg Północny czyli Nord Stream działa od 2011 roku. Po dnie Bałtyku płynie gaz z Rosji do Niemiec. Teraz planowana jest rozbudowa gazociągu, roboczo nazywana Nord Stream 2.
– Projekt Nord Stream2 to jest rozbudowa istniejącej magistrali, czyli gazociągu bałtyckiego, która ciągnie się z Rosji do Niemiec o dwie nowe nitki. Mamy dwie istniejące, będzie trzecia i czwarta, które w sumie podwoją przepustowość tego gazociągu z 55 do 110 miliardów metrów sześciennych. Jest to dziesięć razy tyle ile Polska zużywa rocznie – powiedział Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl.
Oponenci rozbudowy gazociagu północnego wskazują na takie zagrożenia geopolityczne jak utrata pozycji tranzytowej przez kraje wschodnioeuropejskie. A także zagrożenia dla bezpieczeństwa energetycznego przez ukierunkowanie wszystkich przepływów gazu z Niemiec na zachód Europy. Projekt budzi uzasadnione zaniepokojenie takich krajów jak: Polska, Czechy, Węgry, Słowacja, Rumunia, Ukraina, Litwa. Ten wielki gazociąg jest ważnym narzędziem politycznym – mówi Wojciech Jakóbik.
– Przez zmniejszenie roli krajów tranzytowych Polski czy Ukrainy zmniejsza, osłabia ich pozycję w relacjach politycznych z Rosją, która nie ma co kryć używa gazu właśnie do realizacji celów politycznych. To nie jest po prostu towar, ale narzędzie walki politycznej co świetnie było widać na przykładzie kryzysów gazowych – dodał Wojciech Jakóbik.
Nord Stream jest wentylem bezpieczeństwa, jeżeli na przykład doszło by do jakiś niesnasek z krajami Europy Środkowo-Wschodniej – wyjaśnia ekspert. Wtedy doszłoby do zatrzymania dostaw do nich z Rosji a ci, którzy są sojusznikami Rosji jak Niemcy na przykład mogliby nadal otrzymywać surowiec.
TV Trwam News
Źródło: radiomaryja.pl, 12 grudnia 2015
Autor: mj