Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Janicki pokaże magisterkę

Treść

Jeżeli - jak informuje płk Andrzej Pawlikowski, szef BOR w latach 2006-2007 - gen. Janicki nie posiada tytułu magistra, powinien zostać zdegradowany i stracić stanowisko, które piastuje. O tym, że gen. Marian Janicki został na nie powołany niezgodnie z obowiązującymi przepisami, "Nasz Dziennik" pisał już kilkakrotnie. Sprawą wykształcenia szefa BOR zamierza zająć się Jarosław Zieliński, wiceszef sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Wyjaśnienia przed komisją mają złożyć zarówno sam Janicki, jak i jego przełożony minister Jerzy Miller. - Temat wykształcenia gen. Janickiego trzeba wreszcie poruszyć. Dotąd wskazywaliśmy przede wszystkim na jego nieuzasadniony awans generalski, który nastąpił po tym, gdy gen. Janicki nie dopełnił swoich obowiązków, jeżeli chodzi o przygotowanie wizyty głowy państwa w Smoleńsku. Za to dostał awans, zamiast być zdymisjonowany. Wątku wykształcenia nie badaliśmy osobno. Na najbliższym posiedzeniu komisji wrócimy jednak do tego tematu - zapowiada Zieliński. Szanse na wprowadzenie tego punktu do porządku zwykłego posiedzenia są raczej nikłe. Chyba że jej przewodniczący Marek Biernacki (PO) zwoła dodatkowe posiedzenie. - Jesteśmy na to gotowi i na pewno przyjedziemy. Gdy wnioskowaliśmy jakieś trudne tematy, dodatkowe posiedzenia były zwoływane. Z pewnością pan wiceprzewodniczący Zieliński złoży w imieniu klubu stosowny wniosek podpisany przez nas wszystkich o nadzwyczajne posiedzenie - zapowiada Piotr Polak (PiS), jeden z członków komisji. Termin obradowania komisji na temat wykształcenia gen. Janickiego ma zostać ustalony na jej najbliższym, przyszłotygodniowym posiedzeniu - 15-16 września.
Na wykształceniu Janickiego posłowie jednak poprzestać nie zamierzają. Chcą wyjaśnień w sprawie internetowych wpisów osoby występującej pod nickiem "Chwilowo z daleka", podającej się za czynnego funkcjonariusza BOR. Z informacji "Naszego Dziennika" wynika, że tym funkcjonariuszem jest ppłk Robert D. W Biurze toczy się postępowanie wyjaśniające. Jego wyniki nie są jeszcze znane. Major Dariusz Aleksandrowicz, rzecznik BOR, poinformował nas wczoraj, że "czynności w tej sprawie nie zostały jeszcze zakończone". - Jeśli pan gen. Janicki pełni swoją funkcję bez stosownego wykształcenia i stosownych wymagań, to jest to duże nadużycie ze strony pana premiera i ministra administracji. To są dziwne standardy. Na pewno poruszymy także na komisji kwestię wpisów w internecie. Takie postępowanie jest niedopuszczalne - dodaje poseł.
Piotr Czartoryski-Sziler

Nasz Dziennik 2011-09-07

Autor: au