Jaka kara za korupcję?
Treść
Wydział Dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej za tydzień podejmie decyzję o karach dla Widzewa Łódź i Zagłębia Lubin zamieszanych w aferę korupcyjną. Obu klubom grozi degradacja. Wczoraj przedstawiciele klubów zapoznali się z materiałami dowodowymi przekazanymi PZPN przez wrocławską prokuraturę. Według przewodniczącego WD Michała Tomczaka, kluby są świadome odpowiedzialności i złożyły wnioski o dobrowolne poddanie się karze. Za tydzień zapadnie decyzja o jej wysokości. Do tego czasu będą się toczyć negocjacje pomiędzy klubami i Wydziałem. Tomczak już jednak zapowiedział, że kary muszą być surowe. - Kluby po zapoznaniu się z materiałem dowodowym w zasadzie go nie kwestionują. Uzgodniliśmy, że negocjacje w sprawie kar będą poufne. Mogę jednak zapewnić, że na żadne kary, które mają charakter pośredni, nie wyrazimy zgody - powiedział. Szef WD podkreślił równocześnie różnice dzielące Zagłębie i Widzew od wcześniej zdegradowanych klubów. - To sytuacja jakościowo inna, niż była w przeszłości. To są kluby, które przychodzą na posiedzenie Wydziału Dyscypliny z zupełnie innym nastawieniem. Oni nie mówią, że nie wiedzą, o co chodzi, a winny jest kto inny. Poza tym nie ma tam już osób, którym by można przypisywać działalność korupcyjną w przeszłości. Musimy wspólnie rozwiązać dylemat - z jednej strony mamy do czynienia z bardzo sensownie budowanymi klubami, a z drugiej strony z naprawdę dramatyczną przeszłością korupcyjną. Nie jest naszym celem szkodzenie polskiej piłce nożnej, ale kary na pewno będą dolegliwe - dodał. Widzewowi zarzuca się przekupienie sędziów w 12 meczach sezonu 2004/2005, co pozwoliło temu klubowi zająć miejsce uprawniające do gry w barażach o awans do ekstraklasy (przegranych z Odrą Wodzisław). Z kolei Zagłębiu zarzuca się przekupienie sędziów w 9 spotkaniach sezonu 2003/2004, co zaowocowało awansem do ekstraklasy. Pisk, PAP "Nasz Dziennik" 2007-01-04
Autor: wa