Przejdź do treści
Przejdź do stopki

"Isia" nie obroniła

Treść

Agnieszka Radwańska nie obroniła tytułu wywalczonego przed rokiem w Sztokholmie. Najlepsza polska tenisistka przygodę z tamtejszym turniejem WTA Tour zakończyła na półfinale. Właśnie w stolicy Szwecji rozpoczął się błyskotliwy marsz w górę światowego rankingu naszej reprezentantki. "Isia" była faworytką i tegorocznych zmagań, ale tym razem jej się nie powiodło. Przyczyn było kilka. Półfinał z Dunką Caroline Wozniacki miał się odbyć w sobotę, ale przeszkodził deszcz. Obie panie wyszły na kort wczoraj, Polka musiała sobie radzić nie tylko z przeciwniczką, ale i narastającym bólem ręki. Przegrała 4:6, 1:6 po 74 minutach. W kontekście zbliżających się igrzysk paradoksalnie może dobrze się stało, bo po ewentualnym zwycięstwie musiałaby po południu zagrać w finale, a dwa pojedynki w jej sytuacji mogłyby pogłębić uraz. Priorytetem są przecież igrzyska. Jak wielkim dramatem jest kontuzja tuż przed olimpiadą, może opowiedzieć Rosjanka Maria Szarapowa. Jedna z kandydatek do złota w Pekinie nie wystąpi (także w US Open), a przyczyną są poważne problemy z barkiem - prawdopodobnie czeka ją operacja. Na nieszczęściu Rosjanki skorzysta Radwańska, która w igrzyskach będzie wyżej rozstawiona. Agnieszka w Sztokholmie przegrała, jej młodsza siostra Urszula święci za to sukcesy w turnieju ITF w Vancouver. Po zwycięstwie 6:2, 6:1 z Amerykanką Carly Gullickson awansowała do finału i już zdobyła sporo punktów, które pozwolą jej znacznie awansować w światowej hierarchii. Pisk "Nasz Dziennik" 2008-08-04

Autor: ab