"Interesujące" kwestie BOR
Treść
Dwudziestu sześciu oficerów BOR przesłuchała do tej pory Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie, prowadząca postępowanie w sprawie katastrofy prezydenckiego Tu-154M na lotnisku Smoleńsk Siewiernyj.
Funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu przygotowujący i obsługujący wizytę prezydenta RP w Katyniu zostali przesłuchani "wielowątkowo". Prokuratura nie chciała ujawnić, czego dotyczyły pytania śledczych, ale - jak ustaliliśmy - zarówno kwestia zakazu obecności w wieży, jak i posiadania broni jest "interesująca".
Jak poinformował nas płk Zbigniew Rzepa, rzecznik prasowy Naczelnej Prokuratury Wojskowej, w ramach śledztwa dotyczącego katastrofy lotniczej prezydenckiego Tu-154M zostało przesłuchanych 26 oficerów Biura Ochrony Rządu, a na spotkanie z prokuratorem czeka jeszcze trzech funkcjonariuszy. Rzepa, powołując się na dobro śledztwa, nie chciał rozmawiać nawet o wątkach, których dotyczyły pytania śledczych. Także mec. Rafał Rogalski, pełnomocnik kilku rodzin ofiar katastrofy, nie chciał mówić o szczegółach sprawy. Jak zaznaczył, BOR-owcy zostali przesłuchani "bardzo wszechstronnie". Biorąc jednak pod uwagę fakt, że na lotnisku w Smoleńsku obecnych było 6 BOR-owców, można wnioskować, że śledczy badają też sposób przygotowania wizyty prezydenckiej.
Według relacji mediów polska strona w trakcie przygotowań do wizyty prezydenckiej zwróciła się do Rosjan z prośbą o to, by funkcjonariusze BOR mogli wejść na wieżę w Smoleńsku, a 36. specpułk chciał, by znalazł się tam polski nawigator. Rosjanie mieli obie prośby odrzucić. Ponadto funkcjonariusze BOR, którzy oczekiwali na samolot prezydencki, mieli otrzymać zakaz posiadania broni. Tymczasem gen. bryg. Marian Janicki, szef Biura Ochrony Rządu, informował, że funkcjonariusza BOR nie było w wieży kontroli lotów, bo takiej praktyki nie ma.
Nie udało nam się oficjalnie potwierdzić, czy oczekujący w Smoleńsku funkcjonariusze nie byli uzbrojeni oraz czy odmówiono im obecności na wieży kontroli lotów. Jak usłyszeliśmy, są to jednak kwestie "bardzo interesujące". Do wczoraj nie udało nam się też uzyskać komentarza BOR. W biurze rzecznika Biura Ochrony Rządu poinformowano nas, że odpowiedzi na nasze pytania zostaną przygotowane najprawdopodobniej na początku przyszłego tygodnia.
Marcin Austyn
Nasz Dziennik 2010-06-17
Autor: jc