Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Inauguracja Roku Chopinowskiego na Węgrzech

Treść

W niedzielny wieczór, 14 lutego, w pięknej sali budapeszteńskiego Muzeum Sztuk Pięknych rozbrzmiewała muzyka naszego wielkiego rodaka. Koncert był jednocześnie uroczystym pożegnaniem obrazu "Dama z łasiczką" Leonarda da Vinci, będącego przez kilka miesięcy ozdobą głośnej wystawy "Od Botticellego do Tycjana", oraz promocją płyty Alicji Węgorzewskiej-Whiskerd, nagranej i wydanej przez węgierski Hungaroton.
Bohaterką koncertu była polska śpiewaczka Alicja Węgorzewska-Whiskerd, która w obecności całego niemal korpusu dyplomatycznego akredytowanego w stolicy Węgier zaprezentowała kilkanaście pieśni Fryderyka Chopina. Śpiewaczce akompaniował ceniony węgierski pianista Alex Szilasi, który zasiadł do odkrytego przez siebie w 2005 roku "złotego Pleyela", fortepianu hrabiego Jana Stanisława Zamoyskiego. "Złoty fortepian" po odbyciu koniecznej renowacji jest dzisiaj ozdobą zbiorów Muzeum Sztuki Użytkowej w Budapeszcie i tylko przy wyjątkowych okazjach bywa używany jako instrument koncertowy.
Wieczór rozpoczęło znane i lubiane "Życzenie" do słów Stefana Witwickiego. W dalszej części programu mieliśmy okazję wysłuchać utworu "Precz z moich oczu" do słów Adama Mickiewicza oraz "Ślicznego chłopca" z tekstem Bohdana Zalewskiego. Do tego należy koniecznie wymienić zaśpiewane z wyjątkową ekspresją "Smutną rzekę" i "Piosnkę litewską".
Alicja Węgorzewska śpiewała bardzo naturalnie, a zarazem z wielką subtelnością. Mam wrażenie, że pieśni odpowiadają temperamentowi i wrażliwości artystki, która znakomicie operuje barwą i gradacją dynamiki oraz pięknie kształtuje brzmienie głosu. Potrafi też skupić uwagę słuchaczy swoim wokalnym aktorstwem. Umiejętność budowania nastroju właściwego każdej ze śpiewanych pieśni, bogactwo emocji oraz wyczucie stylu muzyki Chopina sprawiają, że stają się one prawdziwymi perełkami, a w jej wykonaniu słucha się ich z prawdziwą satysfakcją. Towarzyszący solistce Alex Szilasi dał dowód umiejętności znakomitego wyczucia stylu i zespolenia brzmienia instrumentu z interpretacją i głosem śpiewaczki. Jednocześnie pięknie zagranym Nokturnem Des-dur op. 27 udowodnił, że jest pianistą świetnie czującym i grającym Chopina. Interpretacja ta miała charakter nostalgiczny i lekko rozmarzony oraz właściwą siłę wyrazu. Wszystko to nie było łatwe do osiągnięcia, bo "złoty Peyel" to jednak typowy instrument salonowy, a nie koncertowy, co niejako z góry nakłada pewne ograniczenia w sposobie gry i artykulacji. Komplet pieśni Chopina w interpretacji Alicji Węgorzewskiej odnajdziecie Państwo na wspomnianej płycie, która niebawem trafi do sklepów muzycznych.
Najbliższym wydarzeniem związanym z Chopinem w Budapeszcie będzie koncert, który odbędzie się 1 marca w Narodowej Sali Koncertowej im. Béli Bartóka w Pałacu Sztuk, dokładnie w 200. rocznicę urodzin Fryderyka Chopina. Wystąpią: Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy pod batutą Tadeusza Wojciechowskiego. Solistą wieczoru będzie Alex Szilasi, który zagra m.in. Koncert fortepianowy f-moll op. 21 Fryderyka Chopina na najnowszym modelu fortepianu marki Pleyel. Współorganizatorem obchodów Roku Chopinowskiego na Węgrzech jest Instytut Polski w Budapeszcie.
Adam Czopek
Nasz Dziennik 2010-02-17

Autor: jc