Fundacja Pomocy Humanitarnej ,,Redemptoris Missio" organizuje akcję, niosącą pomoc niesłyszącym kameruńskim dzieciom
Treść
Fundacja Pomocy Humanitarnej „Redemptoris Missio” w lutym planuje wyjazd czwórki wolontariuszy do Kamerunu w ramach Akcji „Protetyk słuchu w Afryce”. Jego celem jest chęć przywrócenia „świata dźwięków” niesłyszącym dzieciom. Jest to projekt organizowany przy współpracy z Uniwersytetem Medycznym im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu i diecezją tarnowską.
Na 20 stycznia zaplanowane zostało spotkanie z prof. Dorotą Hojan-Jezierską, prodziekan wydziału lekarskiego UM, i dr. Olgierdem Stielerem, wykładowcą akademickim, którzy znajdą się w składzie wyprawy. Odbędzie się ono o godz. 10.00 w sali 135 w Zakładzie Protetyki Słuchu Katedry Biofizyki Collegium Chemicum w Poznaniu (ul. Grunwaldzka 6). Organizatorzy wydarzenia przedstawią, jak przebiegają badania słuchu.
Polska jest krajem, na którym wzoruje się reszta świata, jeśli chodzi o skryning słuchu u noworodków, dzięki czemu do 6. miesiąca życia niemalże każde dziecko z wykrytą wadą słuchu ma dobraną odpowiednią protezę słuchową. W związku z tym polscy specjaliści chcą pomóc dzieciom mieszkającym w Kamerunie, ponieważ w kraju tym osoby niesłyszące nie mogą liczyć na żadną specjalistyczną pomoc. Tam być niepełnosprawnym oznacza często być przeklętym i niegodnym życia.
Polska świecka misjonarka stworzyła w Kamerunie jedyną w skali kraju szkołę, która jest bezpiecznym miejscem dla dzieci z różnymi niepełnosprawnościami, głównie niedosłyszącymi. Ich marzeniem jest słyszeć dźwięki. Wolontariusze Fundacji „Redemptoris Missio” postanowili więc to marzenie zrealizować.
Do tego potrzebne są pieniądze. Organizatorom akcji brakuje 7 tys. złotych, dlatego też zorganizowali zbiórkę na portalu pomagam.pl: https://pomagam.pl/uslyszecafryke. Pieniądze można wpłacać również przez stronę Fundacji: https://www.medycynamisjach.org/. Dzięki sponsorom i zaprzyjaźnionym firmom gotowe są już aparaty i sprzęt diagnostyczny. Przygotowani są również specjaliści, którzy chcą wyjechać, aby nieść pomoc. Potrzebne są jedynie środki na podróż do Kamerunu.
– Rok temu, wysłaliśmy zespół specjalistów protetyki słuchu wraz z bazą aparatów słuchowych, by przywrócić starsze dzieci do świata dźwięków. Zadanie to zostało wykonane z 200 proc. skutecznością, ponieważ do protetyków z Polski z prośbą o badania i aparaty słuchowe przyjeżdżali pacjenci z najdalszych zakątków tego kraju – wskazuje Justyna Janiec-Palczewska, prezes Zarządu Fundacji Pomocy Humanitarnej „Redemptoris Missio”.
Jak mówią protetycy, „to nie koniec ich misji” i zaznaczają, że chcą tam polecieć „dla tych najmniejszych, którzy jeszcze nie współpracują na tyle, by móc wykonać podstawowe badania słuchu, a u których tak naprawdę jest szansa najwięcej jeszcze zdziałać.”
Szkoła, do której jadą wolontariusze, została założona przez polską misjonarkę świecką Ewę Gawin. Miejsce to było początkowo centrum alfabetyzacji dla ludzi niesłyszących. Rosła jednak zauważalna potrzeba pełnego kształcenia szkolnego dla dzieci z tą niepełnosprawnością.
– Szkoły specjalne w Kamerunie to wciąż bardzo nierozwinięty temat. W Europie dysponujemy nowoczesnym sprzętem i wykwalifikowanymi specjalistami, tymczasem w Afryce ludzie niesłyszący zepchnięci są na margines życia społecznego. Chcemy, by dzieci, którym zamierzamy pomóc, miały możliwość rozwinąć swoje umiejętności i nauczyć się funkcjonować w społeczeństwie bez poczucia odizolowania. Chcemy by zaczęły słyszeć, usłyszały głosy swojej mamy, rodzeństwa, by mogły nauczyć się komunikować – mówi Justyna Janiec-Palczewska.
Organizatorzy zapraszają na spotkanie, które odbędzie się w murach Uniwersytetu Medycznego, przy którym przed 27 laty powstała Fundacja „Redemptoris Missio”.
Justyna Janiec-Palczewska/radiomaryja.pl
Źródło: radiomaryja.pl,
Autor: mj