Firmy pomogą nauce?
Treść
Od 2014 roku firmy będą mogły przekazywać 1 proc. podatku dochodowego od osób prawnych (CIT) na rzecz wskazanych przez nie jednostek naukowych – przewiduje projekt nowelizacji ustawy o CIT przygotowany przez resorty finansów oraz nauki i szkolnictwa wyższego.
Projekt ma teraz trafić do konsultacji społecznych. – O powstaniu takiego projektu słyszę od kilku lat. Bardzo dobrze, że dochodzi do jego realizacji. To będzie kilkaset milionów złotych dostępnych potencjalnie dla badaczy, dla naukowców, którzy pracują głównie w zakresie nauk stosowanych. Najprawdopodobniej projekt ten będzie ukierunkowany dla zaspokojenia potrzeb przemysłu, jednostek gospodarczych. Jest to bardzo dobry pomysł, powinien być dawno wprowadzony w życie. Dobrze, że w końcu jednak będzie zrealizowany – wyjaśnił w rozmowie z NaszymDziennikiem.pl prof. dr. hab. Edward Malec, kierownik Zakładu Teorii Względności i Astrofizyki Instytutu Fizyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, przewodniczący Krajowej Sekcji Nauki NSZZ „Solidarność”. Jednocześnie zaznaczył, iż jego zdaniem projekt ustawy o CIT „w mniejszym stopniu będzie skierowany do uczelni, a bardziej do instytucji pośredniczących pomiędzy uczelniami a gospodarką”.
– Chodzi tu o instytuty badawcze, których jest w Polsce paręset. To są właśnie te instytucje, które pracują bezpośrednio dla przemysłu. One mają pomysły nadające się do wdrożenia w gospodarce. Tych kilkaset milionów złotych będzie kierowane raczej do tych instytutów badawczych niż do uczelni technicznych. Chociaż uczelnie techniczne też mają wyspecjalizowane agendy zajmujące się zastosowaniami – dodał nasz rozmówca. – Projekt skierowany jest głównie do instytutów badawczych, a w mniejszym stopniu do uczelni – podkreślił .
Profesor dr hab. Edward Malec zauważył, że umożliwienie firmom przekazania 1 proc. podatku CIT na rzecz wskazanych jednostek naukowych „na pewno będzie jakimś impulsem”. – Może nie bardzo znaczącym, bo to będzie oznaczało, że kwota pieniędzy na badania wzrośnie o około 10 procent i to dopiero od roku 2015. Jak rozumiem, ustawa ma wejść w życie w 2014 roku, a rozliczenie będzie w 2015 roku. Ale jak już wcześniej powiedziałem, bardzo dobrze, że tak się stanie – zaakcentował nasz rozmówca.
Jednak jego zdaniem, „nie będzie tak, że firmy będą chciały dobroczynnie wspierać instytuty i uczelnie”. – Raczej będą chciały zrobić jakiś interes, ponieważ jest to odpis CIT-u, który firmy nic nie kosztuje. Natomiast być może firma wtedy zacznie się rozglądać za jakimś rozwiązaniem technologicznym, które ułatwi jej produkcję czy sprawi, że produkcja będzie tańsza – wyjaśnił prof. dr hab. Malec.
Przewodniczący Krajowej Sekcji Nauki NSZZ „Solidarność” zaznaczył jednak, że w chwili obecnej trudno powiedzieć, jak to będzie działało w praktyce.
– Specyfiką polskiej gospodarki jest to, że te największe przedsiębiorstwa, które potencjalnie mogłyby najwięcej dawać na badania, na innowacje, finansować badania prowadzące do pojawiania się nowinek technicznych, to przedsiębiorstwa zagraniczne, które mają swoje własne centra badawcze poza granicami Polski. One nie są jakoś szczególnie zainteresowane łożeniem na badania w Polsce i nie będą szukać do tego partnerów w naszym kraju – zaznaczył nasz rozmówca.
Dodał, że „być może firmy średniej wielkości, małe tym rozwiązaniem się zainteresują”. – Trudno powiedzieć, jaki będzie efekt tego rozwiązania. Ono jest potrzebne, to jest kilkaset milionów złotych więcej, ale jaki będzie efekt wprowadzenia tej ustawy i umożliwienia odpisu z CIT-u, to dopiero się okaże – dodał prof. dr hab. Malec. Ponadto wskazał, że struktura własnościowa polskiej gospodarki jest dla rozwoju nauki niekorzystna. – Nie tylko pieniądz ma narodowość, także gospodarka ją ma. Gospodarka szuka innowacji ta skąd się wywodzi właściciel. Narodowość właściciela – wszystko na to wskazuje – jest istotna – zaznaczył.
Nasz Dziennik Poniedziałek, 18 lutego 2013Autor: jc