Do trzech razy sztuka
Treść
Podczas ostatnich igrzysk, które odbyły się na wyspach w 1948 roku, gospodarze zdobyli tylko trzy złote krążki i zakończyli je dopiero na 12. miejscu w klasyfikacji medalowej, z dorobkiem 23 medali. Bardzo słabo wówczas zakończyli występy w stolicy Wielkiej Brytanii również Polacy. Wróciliśmy stamtąd tylko z brązem Aleksego Antkiewicza w boksie. Zwyciężyli Amerykanie. W tym roku Brytyjczycy na pewno nie będą chcieli być tak nisko. Oby i nam poszło lepiej.
Jedna z maskotek tegorocznych igrzysk nazywa się Wenlock. Jest to nawiązanie do miejscowości Much Wenlock, w której, jak twierdzą wyspiarze, odbyły się tak naprawdę pierwsze nowożytne igrzyska olimpijskie w 1866 roku, czyli na blisko 30 lat przed uważanymi za pierwsze oficjalne tego typu zawody, które miały miejsce w Atenach w roku 1986.
Aby jeszcze dodatkowo uczcić tę miejscowość i podkreślić jej „roszczenia” do bycia pierwszą stolicą igrzysk, do zaprojektowania pochodni olimpijskiej wyznaczono artystę pochodzącego z miasta Shrewsbury, leżącego tuż w pobliżu Much Wenlock w hrabstwie Shropshire.
Brytyjczycy chwalą się również, że jako pierwsi wprowadzili do użytku piktogramy, czyli proste znaki graficzne poszczególnych dyscyplin, które pozostają w użyciu do dziś. Miało to miejsce w Londynie w 1948 roku. Wówczas umieszczano je na biletach, aby widzowie mogli łatwiej odnaleźć interesujące ich zawody. Tamte igrzyska były także pierwszymi rozegranymi zarówno po wojnie jak i po śmierci barona Pierre’a de Coubertin „ojca nowożytnych IO”.
To również Londyn zainicjował rozgrywanie igrzysk paraolimpijskich, wówczas nazwanych Stoke Mandeville Games. Brali w nich udział niepełnosprawni weterani ostatniej wojny. Dla uczczenia właśnie tego wydarzenia druga z maskotek tej imprezy nosi imię – Mandeville. Zaś sama nazwa paraolimpiada pochodzi od sformułowania „Parallel Olympic” czyli „Olimpiada Równoległa”.
Przy okazji tego niebywałego wydarzenia sportowego Brytyjczycy przypominają, że najstarszą kobietą, która wystartowała na olimpiadzie była Hilda L. Johnstone, która podczas zawodów w Monachium w 1972 roku reprezentowała Zjednoczone Królestwo w jeździectwie. Liczyła sobie wówczas, bagatela, 70 lat!
Gospodarze mogą pochwalić się także jedynym w historii medalistą igrzysk, który został także posiadaczem Nagrody Nobla. Mowa o baronie Philipie Noel-Bakerze, który zajął drugie miejsce w biegu na 1500 metrów podczas IO w Antwerpii w 1920 roku. Zaś przed szwedzkim komitetem stanął 39 lat później, aby odebrać pokojową Nagrodę Nobla.
Na koniec zaś klika liczb.
- Rozegranych zostanie 26 dyscyplin olimpijskich i 19 paraolimpijskich.
- W związku z igrzyskami powstanie ok. 12 tys. nowych miejsc pracy, a gospodarka stolicy ma urosnąć o co najmniej 80 miliardów dolarów do roku 2015 dzięki inwestycjom powiązanym z tymi zawodami.
- Wydarzenia z Londynu będzie relacjonować blisko 20 tys. dziennikarzy z całego świata, a areny sportowe odwiedzi pół miliona widzów dziennie.
- Przygotowano 9,6 miliona biletów do sprzedaży, aż 75 proc. z nich kosztuje mniej niż 50 funtów, ponadto umożliwiają darmowe podróżowanie po stolicy.
- W wiosce olimpijskiej stoi ok. 3600 domów, jak zapewniają organizatorzy większość sportowców będzie mieszkała w odległości nie większej niż 20-30 minut od aren, na których będą się zmagać.
- Szacuje się, że 78 proc. widzów będzie mieszkańcami Londynu, zaś pozostałe 22 proc. z innych części Wielkiej Brytanii i Europy.
- Na koniec „ostrzeżenie”. Władze Londynu na czas IO przewidziały specjalny taryfikator kar, dla każdego, kto będzie próbował… biegać nago po ulicach miasta. Ale uwaga – tylko jeśli będzie biegał jednocześnie reklamując produkt lub markę niezwiązaną z żadnym z oficjalnych sponsorów zawodów. Taką osobę może spotkać zapłacenie grzywny w wysokości nawet ponad 20 tys. funtów. Nie jest jasne, co się stanie z widzami, którzy będą biegać bez ubrania tylko dla własnej przyjemności.
Nasz Dziennik Środa, 17 lipca 2012
Autor: au