Do dwóch razy sztuka
Treść
Sejm odrzuca ustawÄ™, którÄ… chciaÅ‚aby przyjąć Platforma Obywatelska, i co dalej? Jeszcze tego samego dnia ustawa jest ponownie zgÅ‚aszana do Sejmu i w trybie ekspresowym trwajÄ… prace nad jej uchwaleniem. Taki patent na demokracjÄ™ ma ekipa Donalda Tuska. Sejm caÅ‚y dzieÅ„ pracowaÅ‚ wczoraj nad uchwaleniem przedÅ‚ożonej przez LewicÄ™ ustawy o częściowym ograniczeniu finansowania partii politycznych z budżetu paÅ„stwa.
Za ograniczeniem subwencji dla partii opowiedziaÅ‚y siÄ™: Platforma Obywatelska, Polskie Stronnictwo Ludowe i lewica. Przeciw byÅ‚o Prawo i Sprawiedliwość. - Mam wielkÄ… satysfakcjÄ™, niezależnie od tego, jak wyglÄ…daÅ‚ dzisiaj ten festiwal gÅ‚osowaÅ„, że jesteÅ›my już o krok od ograniczenia finansowania partii z budżetu paÅ„stwa. Jedna z rzeczy niemożliwych staÅ‚a siÄ™ możliwa - mówiÅ‚ premier Donald Tusk.
Ustawa przewiduje, że do końca 2010 roku subwencja dla PO będzie mniejsza o 44 proc., dla PiS - o 41 proc., SLD - o 11 proc., a dla PSL - o 7 procent.
Wprowadza także ograniczenie dysponowania pieniÄ™dzmi z subwencji. Nie bÄ™dzie można ich przeznaczać na pÅ‚atne reklamy w radiu i telewizji poza okresem kampanii wyborczej. Z subwencji partie nie bÄ™dÄ… mogÅ‚y również promować siÄ™ na billboardach. Sejm wczoraj rano odrzuciÅ‚ taki projekt ustawy. StaÅ‚o siÄ™ tak dlatego, że do ustawy wprowadzono zapis zaproponowany przez koÅ‚o Polska XXI o caÅ‚kowitym zniesieniu finansowania partii z budżetu. Wprowadzenie tego zapisu poparli posÅ‚owie PO i część PSL. Ustawa o caÅ‚kowitej likwidacji subwencji dla partii nie mogÅ‚a znaleźć poparcia zarówno PiS, Lewicy, jak i PSL.
Sytuacja była o tyle dziwna, że wcześniej koalicja PO - PSL - SLD uzgodniła, że żadnych poprawek na sejmowym etapie prac nie będzie wprowadzać. Po ostatecznie niepomyślnym dla Platformy głosowaniu i naradzie z koalicjantami postanowiono, że projekt Lewicy zostanie zgłoszony w Sejmie po raz kolejny i w ciągu kilku godzin uchwalony przez Sejm. - Jeżeli jakaś ustawa zostaje odrzucona, to powracanie do niej tego samego dnia jest po prostu kpiną z parlamentarnego obyczaju - skarżył się prezes PiS Jarosław Kaczyński. Wyjaśniając postawę swojej partii, Jarosław Kaczyński tłumaczył, że działania Platformy na rzecz obcięcia lub zawieszenia dotacji zmierzają do pozbawienia Prawa i Sprawiedliwości pieniędzy na kampanię prezydencką.
Artur Kowalski
"Nasz Dziennik" 2009-04-04
Autor: wa