Deptanie godności kobiety
Treść
Zdjęcie: Cezary p/ Licencja: CC BY-SA 3.0/ Wikipedia
Administracja Baracka Obamy zasłynęła z uznania za priorytet swej polityki zagranicznej forsowanie wątpliwych celów obyczajowych na czele z promocją subkultur ruchu LGBT. W ramach tej działalności finansowane są również grupy związane z prostytucją.
Dyrektor Centrum Studiów Prawnych w Instytucie C-Fam, Stefano Gennarini wskazuje w tym kontekście na bulwersujące cele promowane przez Astrea Lesbian Foundation, finansowaną przez Amerykańską Agencję ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID) w ramach jej nowego programu Partnerstwa na rzecz Globalnego Rozwoju LGBT.
Astrea Lesbian Foundation uważa, że „nadzwyczaj korzystna” dla osób z subkultur LGBT byłaby legalizacja prostytucji, którą Astrea poleca nazywać „sex-zawodem”. Organizacja ta, zgodnie z publicznie dostępnymi danymi, w samym tylko 2013 roku otrzymała od USAID ponad milion dolarów, kolejne trzy miliony zaś może otrzymać do roku 2016. W ramach promocji prostytucji Astrea krytykuje również programy zachęcające kobiety do porzucenia prostytucji. Utrzymuje się, jakoby programy te ignorowały głosy samych kobiet uwikłanych w prostytucję.
W ramach USAID finansowanych jest wiele innych organizacji promujących uprzywilejowanie subkultur LGBT. Jednym z partnerów tej rządowej agencji jest Olivia, biuro podróży dla lesbijek. Olivia organizuje wakacje, podczas których gwarantuje „otoczenie kobietami z całego świata, w różnym wieku i różnych narodowości”.
Obecne wśród aktywistów ruchu LGBT tendencje do promowania i legalizowania prostytucji ujawniły się również w Europie. W tym roku, jedna z liderek środowisk LGBT w Parlamencie Europejskim, poseł Ulrike Lunacek dążyła do zablokowania rezolucji w sprawie „Wykorzystywania seksualnego, prostytucji i ich wpływie na poszanowanie równości płci”, jednoznacznie potępiającej prostytucję. Lunacek zgłosiła projekt rezolucji alternatywnej, który nie potępiał jednoznacznie zjawiska prostytucji, ale forsował tezę, jakoby należało traktować prostytucję jak każdy inny zawód, jeśli jest uprawiana dobrowolnie. Forsując tezę o istnieniu tzw. „dobrowolnej prostytucji” domagano się uznania jej za pracę na własny rachunek, podlegającą opodatkowaniu oraz obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu.
Podobne tendencje do relatywizowania negatywnej oceny zjawiska prostytucji obserwujemy w dokumentach, zdominowanego przez środowiska feministyczne, komitetu CEDAW. W ostatnich uwagach komitetu do polskiego raportu okresowego z wdrażania konwencji CEDAW, stwierdzenia mówiące o konieczności zwalczania i ścigania prostytucji odnoszone są jedynie do prostytucji kwalifikowanej jako przymusowa (forced prostitution).
Źródło: Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris
Nasz Dziennik, 10 listopada 2014
Autor: mj