Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Co z przesłuchaniami prokuratorów?

Treść

Prokurator prowadzący sprawę zaniedbań polskich śledczych po katastrofie smoleńskiej zapoznał się z całością akt. Do końca przyszłego tygodnia zapadnie decyzja, czy i kogo przesłuchać.

– Złożyłem wnioski o przesłuchanie kolejnych świadków i cały czas czekam na rozpatrzenie poprzednich wniosków – tłumaczy mec. Piotr Pszczółkowski. To właśnie on złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa mataczenia i zaniedbania obowiązków przez prokuratorów z racji przede wszystkim nieprzeprowadzenia w Polsce powtórnych sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej.

Na razie jego wnioski nie zostały rozpatrzone. Z informacji prokuratury można wnosić, że prokurator cywilny z Poznania delegowany do tego śledztwa Jacek Berdyj odniesie się do nich w ciągu najbliższych kilkunastu dni.

Jak się bowiem okazuje, prokurator po kilku miesiącach zapoznał się wreszcie z obszerną dokumentacją zgromadzoną przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie prowadzącą główne śledztwo smoleńskie.

– Prokurator zapoznał się z całością akt sprawy smoleńskiej. Zgromadziliśmy większość materiałów, są one w naszych aktach sprawy. W tej chwili trwa analiza materiałów i prokurator powinien podjąć decyzję co do dalszego biegu śledztwa – mówi ppłk Sławomir Schewe, rzecznik prasowy poznańskiej prokuratury wojskowej. Jakie to będą decyzje?

– Chodzi o wnioski, co dalej robić, jakie czynności wykonywać czy też nie, czy kogoś ewentualnie przesłuchać, czy podjąć jakieś inne czynności – wskazuje Schewe. – Taka decyzja powinna zapaść do końca przyszłego tygodnia – dodaje. – Najważniejsze jest to, że udało mu się przeanalizować te akta, te 600 tomów sprawy smoleńskiej – zaznacza.

Reprezentanci rodzin smoleńskich oczekują przesłuchania świadków. – Czekam na to, żeby się rozpoczęło postępowanie dowodowe – zaznacza Pszczółkowski.

Jednak niejasne w tym względzie stanowisko prokuratury, która nie deklaruje wyraźnie, czy przygotuje listę świadków i wdroży przesłuchania, może być niepokojące. Może to świadczyć o przymiarkach do umorzenia śledztwa już na tym etapie, bez przesłuchań prokuratorów.

– Dwa razy próbowałem zapytać prokuratorów Parulskiego i Szeląga w śledztwie smoleńskim o te sekcje. I to mi się nie udało – przyznawał wcześniej Pszczółkowski. – Ja bym zaczął od przesłuchania świadków. Złożyłem w tej sprawie szereg wniosków dowodowych, w szczególności wnioski o przesłuchanie kilku świadków, wszyscy są prokuratorami – podkreślał.

Adwokat oczekuje odpowiedzi na kilka zasadniczych pytań. – W jaki sposób powstała decyzja: nie przeprowadzamy sekcji w Polsce; kto przekazał z Rosji informację o braku udziału polskich prokuratorów w sekcjach w Rosji; czy ta informacja była w ogóle przekazana, po pierwsze – przez kogo i w jaki sposób; czy była jakaś rekomendacja ze strony zespołu prokuratorów delegowanych do Rosji, żeby te sekcje robić, i ktoś tego nie uwzględnił, albo żeby nie robić – wylicza.

– A jeżeli decyzja powstała tylko w Polsce, w oparciu o decyzje prokuratorów, którzy są w Polsce, to jaką oni mieli wiedzę, że nie podjęli decyzji o przeprowadzeniu tych badań – zastanawia się Pszczółkowski.

Nasz Dziennik Czwartek, 31 stycznia 2013

Autor: jc