Boży plan dla Polski
Treść
Zdjęcie: Marek Borawski/ Nasz Dziennik
Przed kościołem Matki Bożej Fatimskiej – sanktuarium bł. ks. Jerzego Popiełuszki we Włocławku odbyły się wczoraj uroczystości upamiętniające 30. rocznicę męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
Rozpoczęła je modlitwa na tamie, którą poprowadził ordynariusz włocławski ks. bp Wiesław Mering, a po niej odbyła się procesja z relikwiami kapelana „Solidarności”. Oprócz księży biskupów, parlamentarzystów na czele z prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim i licznych delegacji „Solidarności” z całego kraju w uroczystościach wzięła udział rodzina bł. ks. Jerzego Popiełuszki oraz goście z Francji: cudownie uzdrowiony za przyczyną bł. ks. Jerzego z raka krwi François Audelan z żoną Chantal, ks. Bernard Brien, który modlił się nad umierającym François, siostra Rozalia Oleniacz ze Zgromadzenia Sióstr św. Michała Archanioła w Joinville-le-Pont we Francji, świadek cudu, oraz ks. prof. Józef Grzywaczewski.
Wszyscy modlili się o rychłą kanonizację bł. ks. Jerzego Popiełuszki. – Stajemy tu dziś w sanktuarium kapłana męczennika bł. ks. Jerzego Popiełuszki, by Bogu oddać hołd w Jego słudze. By podziękować za lekcję, która się nie zdezaktualizuje. Za jego męstwo – powiedział ks. bp Wiesław Mering, który przewodniczył Mszy Świętej. – Czyż to nie z ducha błogosławionego zrodził się ten słynny zapis więźnia czasu internowania, byśmy „zemsty nie szukali za udręczenie, nie wódź nas na pokuszenie”. Jesteśmy tu dzisiaj poruszeni nadzieją i ożywieni modlitwą o kanonizację księdza Jerzego. Ostatnie wydarzenia we Francji podtrzymują tę nadzieję – podkreślił ordynariusz włocławski.
W płomiennej homilii ks. bp Józef Zawitkowski z Łowicza podkreślił, że rodzice, nauczyciele i księża powinni przychodzić na włocławską tamę, by odchodzić z tego miejsca mądrzejszymi, ucząc się „nie głaskać zła”, bo w przeciwnym razie „wychowają politycznie uświadomione bestie”. – Jurek, kto Ci podpowiadał te kazania? Skąd Ci ta mądrość? Cała Polska Cię słuchała, a Ty mówiłeś wielkie zdania, ale mówiłeś prosto jak dziecko – mówił ks. bp Zawitkowski i dodał: – Rośnie kościół na włocławskiej Tamie, my wołamy do Boga: Jurku błogosławiony, bądź szybko świętym! I przyjedź z rzeszą polskich mocarzy wiary i wtedy zagra róg, bo nic nad Boga! I któż jak Bóg? – podkreślił ksiądz biskup.
W swoim przemówieniu prezes PiS Jarosław Kaczyński zwrócił uwagę na fakt, że kiedy mówi się o księdzu Jerzym Popiełuszce, nie można nie odwołać się do jednego słowa, jednej nazwy: Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”. – Ksiądz Jerzy Popiełuszko należał do tych duchownych, którzy przyczynili się w szczególny sposób do tego, że „Solidarność” przetrwała, przetrwała stan wojenny. Można powiedzieć, że poza Janem Pawłem II był najwybitniejszym duchownym spośród tych, którzy się do tego przyczynili – stwierdził Kaczyński. Prezes PiS nazwał bł. ks. Jerzego Popiełuszkę nauczycielem „Solidarności” i przypomniał, że w swych kazaniach mówił o prawach człowieka, prawach społeczeństwa, prawach związanych z pracą i o ludzkim sumieniu. – Mówił za kardynałem Wyszyńskim, że powołaniem człowieka jest dążenie do wolności, że wolność jest postawą niezbywalnych praw ludzkich. Ale że ta wolność jest związana w sposób nierozłączny z sumieniem, a z kolei sumienie jest związane z prawdą. I tak rozumiane prawa człowieka są podstawą dobrego ładu społecznego, a więc wspólnoty nas wszystkich, wspólnoty narodowej Polaków – stwierdził Jarosław Kaczyński. Według niego, przesłanie ks. Popiełuszki jest ciągle aktualne, gdyż zarówno na świecie, jak i już w Polsce stosuje się przymus wobec ludzkich sumień. – A ksiądz Jerzy Popiełuszko mówił, że łamanie sumień i odmowa prawa do prawdy to krzyż, to wielkie cierpienie. To cierpienie pojawia się dzisiaj i u nas, w naszym kraju, dlatego przesłanie Księdza Jerzego pozostaje aktualne, jest wyzwaniem dla nas wszystkich – podkreślił Kaczyński.
– My, ludzie „Solidarności”, pamiętamy o Księdzu Jerzym i wiemy, że żyje on w naszych sercach dlatego, że żyje nasza pamięć, którą staramy się kultywować – dodał Piotr Duda. Przewodniczący NSZZ „Solidarność” stwierdził, że Związek Zawodowy „Solidarność” realizuje największe dzieło Księdza Jerzego, jakim jest Pielgrzymka Ludzi Pracy na Jasną Górę. – Ludzie „Solidarności” pełnią wartę przy grobie Księdza Jerzego, a w najważniejszych przesłaniach Księdza Jerzego, w sprawach pracowniczych, staramy się walczyć o dobro i godność polskiego pracownika, która jest szargana – dodał Duda.
Piotr Czartoryski-Sziler, Włocławek
Nasz Dziennik, 19 października 2014
Autor: mj