Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Bezowocna komisja

Treść

Po wczorajszym tajnym posiedzeniu komisji śledczej do spraw rzekomych nacisków na służby specjalne, organa wymiaru sprawiedliwości i policję politycy PO wciąż nie potrafią wskazać przykładów konkretnych nacisków, jakich mieli się dopuścić politycy PiS w czasach rządów tej partii. Wczoraj przesłuchano prokuratora Grzegorza Ocieczka, byłego szefa ABW. - Z przesłuchań nic nie wynika - powiedział członek komisji poseł Jacek Kurski (PiS). Według niego, Ocieczek zaprzeczył, że były minister sportu Tomasz Lipiec miał informacje z ABW na temat śledztwa w Centralnym Ośrodku Sportu. Przewodniczący komisji Andrzej Czuma (PO) powiedział, że Ocieczek "został w jednym z protokołów jednostronnie pomówiony o pewne czynności". - Nie widzę podstawy do postawienia jakichkolwiek zarzutów panu Ocieczkowi - dodał Czuma. Dla posła Platformy Sebastiana Karpiniuka sprawa nie jest jednoznaczna. - Ocieczek został przesłuchany w charakterze świadka i w sprawie toczy się postępowanie - powiedział poseł. O tym, czy będą postawione jakieś zarzuty - zdaniem posła - zdecyduje prokuratura. - Sama sprawa przecieku toczy się od kwietnia - dodał Karpiniuk. Zdaniem posła Arkadiusza Mularczyka (PiS), lista świadków zgłoszonych do przesłuchań przez PO jest przypadkowa. - Platforma liczyła na to, że może coś powiedzą, z czego będzie można zrobić sprawę, jednak okazuje się, że nie bardzo można coś znaleźć - mówił Mularczyk, dodając, iż po tym przesłuchaniu ponownie widać, że "nie było bezprawnych działań" za rządów PiS. PPT "Nasz Dziennik" 2008-07-12

Autor: wa