Bez "Solidarności"
Treść
Platforma Obywatelska nie chce przyjęcia przez Sejm uchwały upamiętniającej zasługi NSZZ „Solidarność” w polskiej drodze do wolności oraz upamiętnienia rządu premiera Jana Olszewskiego. Sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu przegłosowała wczoraj odrzucenie projektu uchwały już w pierwszym czytaniu.
5 czerwca były przewodniczący „Solidarności”, a obecnie poseł Prawa i Sprawiedliwości Janusz Śniadek zgłosił wniosek, aby podczas rozpoczynającego się tego dnia trzydniowego posiedzenia Sejmu rozszerzono porządek obrad o przyjęcie uchwały upamiętniającej „Solidarność” w związku z jej zasługami „w drodze do wolności”. Uchwała miała też służyć upamiętnieniu rządu premiera Jana Olszewskiego za podjęcie próby realizacji postulatów „Solidarności”. Jednak Śniadek usłyszał od marszałek Sejmu Ewy Kopacz, że się spóźnił, bo godzina, do której można było taki wniosek zgłaszać, już minęła. I dlatego projekt uchwały został skierowany do sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu.
Komisja zajęła się uchwałą na wczorajszym posiedzeniu. Profesor Józefa Hrynkiewicz, posłanka PiS, uzasadniając wniosek, wyjaśniała, że uchwała związana jest z dniem 4 czerwca i z upamiętnieniem Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” i rządu premiera Jana Olszewskiego. – Trzeba zawsze przypominać wielkie zasługi ogromnego ruchu społecznego, który zorganizował się wokół „Solidarności” i który rzeczywiście otworzył nam drogę do wolności – stwierdziła Hrynkiewicz. – Rząd premiera Jana Olszewskiego – kontynuowała – zasługuje na upamiętnienie za to, że podjął próbę realizacji postulatów „Solidarności”, otwierając drogę Polski do NATO, uznając jako pierwszy rząd na świecie niepodległe państwo ukraińskie i podejmując wysiłki na rzecz wyeliminowania obcej agentury z polskiego życia publicznego.
Argumenty te na niewiele się zdały, bo komisja kultury przegłosowała wczoraj, że uchwała powinna przepaść w Sejmie już w pierwszym czytaniu. Protestującym przeciwko uchwale posłom Platformy Obywatelskiej nie podobała się przede wszystkim inicjatywa upamiętnienia rządu premiera Olszewskiego. – Może powinniśmy wszystkie kolejne rządy, poczynając od rządu Tadeusza Mazowieckiego, w ten sposób upamiętniać? – pytała retorycznie przewodnicząca komisji Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO), sugerując, iż przyjmowanie uchwały według projektu PiS jest pozbawione sensu. Przewodniczący klubu PO Rafał Grupiński stwierdził, że uchwały nie można przyjąć, gdyż jest ona „merytorycznie do niczego”. – Nie powinniśmy podejmować żadnych uroczystych uchwał na cześć rządów, które pełniły swoje obowiązki, czy w tym okresie niepodległości, czy dawniej. Można czcić osoby, wydarzenia, ale nie to, że jakiś rząd pracował. Bardzo bym prosił, żebyśmy tego rodzaju uchwał w ogóle nie podejmowali – stwierdził Grupiński. Zaznaczył również, że deklaracja w sprawie uznania niepodległości Ukrainy padła na kilka dni, zanim rząd Jana Olszewskiego został desygnowany.
Zgłoszony przez posłów PiS projekt uchwały Sejmu głosi, że: „Sejm RP wyraża podziękowanie NSZZ ’Solidarność’, bez którego nie byłaby możliwa polska droga do wolności. Równocześnie Sejm RP wyraża podziękowanie Premierowi Janowi Olszewskiemu i Jego rządowi, który podjął próbę realizacji postulatów ’Solidarności’, otwierając drogę Polski do NATO, uznając jako pierwszy rząd na świecie, niepodległe Państwo Ukraińskie i podejmując wysiłki na rzecz wyeliminowania obcej agentury z polskiego życia publicznego”. Stanowisko komisji kultury wskazuje, że uchwała prawdopodobnie przepadnie podczas głosowania w Sejmie.
Artur Kowalski
Nasz Dziennik, 11 lipca 2014
Autor: mj