Badania potwierdziły tożsamość Wróbla
Treść
Ludzkie szczątki odnalezione w Zalewie Rybnickim to fragmenty ciała Eugeniusza Wróbla, byłego wiceministra transportu, który zaginął 15 października br. Prokuratura Rejonowa w Rybniku otrzymała dotychczas wyniki badań sześciu z ośmiu wyłowionych z zalewu fragmentów ciała.
Sześć z ośmiu odnalezionych w Zalewie Rybnickim ludzkich szczątków to na pewno fragmenty ciała zamordowanego Eugeniusza Wróbla. Potwierdziły to wyniki badań genetycznych. W pozostałych dwóch przypadkach prokuratura czeka na wyniki ekspertyzy. - Sprawozdanie z badań, które otrzymaliśmy, obejmuje sześć ujawnionych w pierwszej kolejności szczątków, natomiast materiał pobrany do badań z dwóch pozostałych ujawnionych części jest w trakcie realizacji - powiedział "Naszemu Dziennikowi" prokurator Jacek Sławik, szef rybnickiej PR. Jak zaznaczył, na te wyniki trzeba będzie poczekać jeszcze dwa tygodnie.
Osiem odnalezionych fragmentów nie stanowi kompletnego ciała zamordowanego Eugeniusza Wróbla. Prokurator Sławik niechętnie mówił o tych szczegółach, jednak przyznał, że wciąż nie odnaleziono głowy oraz części kończyn. Jak zaznaczył, teren zalewu jest monitorowany właśnie pod tym kątem. - Trudno mówić tu o specjalnych działaniach poszukiwawczych. To jest taka wzmożona obserwacja terenu zalewu i linii brzegowej oraz tych miejsc, które zostały wytypowane jako te, w których kolejne fragmenty ciała mogłyby się ujawnić - dodał prokurator Sławik. W jego ocenie, jest prawdopodobne, że nieodnalezione dotąd szczątki wciąż mogą zostać wyrzucone na brzeg lub wypłynąć na powierzchnię. Wyniki badań DNA mają istotne znaczenie dla rodziny, która ma teraz pewność, że Eugeniusz Wróbel nie żyje, i może dokonać pochówku.
Eugeniusz Wróbel zaginął 15 października br. Jeszcze tego samego dnia jego bliscy rozpoczęli poszukiwania. Następnego dnia policja zatrzymała syna poszukiwanego - Grzegorza. Zarzucono mu zabójstwo ojca. Grzegorz W. początkowo przyznał się do winy i opisał miejsce, w którym pozostawił ciało. Później jednak wycofał się z wcześniej składanych wyjaśnień. Został tymczasowo umieszczony w areszcie. Obecnie śledczy weryfikują wersję zdarzeń podawaną przez podejrzanego. Prokuratura chce zasięgnąć na jego temat opinii biegłych z zakresu psychologii i psychiatrii. Śledczy oczekują też na sprawozdanie z oględzin szczątków, które pozwoli ustalić rodzaj obrażeń oraz sposób, w jaki ciało zostało poćwiartowane.
Doktor inż. Eugeniusz Wróbel, wybitny specjalista od komputerowych systemów sterowania lotem samolotów, wykładowca na Politechnice Śląskiej, zginął w tajemniczych okolicznościach na trzy dni przed publikacją przez moskiewski Międzypaństwowy Komitet Lotniczy raportu na temat przyczyn katastrofy na lotnisku Smoleńsk Siewiernyj. Należał do nielicznego grona ekspertów, którzy doskonale orientują się w tematyce lotniczej i są w stanie poddać merytorycznej ocenie dokument MAK.
Marcin Austyn
Nasz Dziennik 2010-11-12
Autor: au