B. Kownacki: Nie zgodzimy się na prosty wypływ miliardów złotych z polskiego budżetu
Treść
Przy rozpisywaniu kontraktów chcemy, ażeby to strona polska uzyskiwała jak najwięcej. Nie zgodzimy się na prosty wypływ wielu miliardów złotych z budżetu państwa, jak robili to nasi poprzednicy – powiedział w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam Bartosz Kownacki. Wiceminister obrony odniósł się również do kwestii zakupu przez Polskę śmigłowców.
Bartosz Kownacki podkreślił, że dziwi się aż tak ogromnym zainteresowaniem mediów w kwestii zakupu przez Ministerstwo Obrony Narodowej śmigłowców.
– Sprawa śmigłowców w jakiś dziwny sposób żyje w polskim życiu publicznym od kilku miesięcy tak, jakby to była sprawa życia lub śmierci polskiej armii. Jest to dziesięciorzędna kwestia w porównaniu z szeregiem innych zamówień i wielkością tychże, ale także potrzebami operacyjnymi polskich sił zbrojnych. Mówienie o tym, że kilkanaście śmigłowców w sposób diametralny zmieni funkcjonowanie polskiej armii czy zagwarantuje nam bezpieczeństwo to jest głębokie nieporozumienie i ogromna nieuczciwość tych, którzy nie znają się na temacie albo ich niekompetencja – powiedział wiceminister obrony.
Sprawa zakupu przez polską armię śmigłowców budzi dziwne emocje – dodał.
– Inne sprawy nie budzą podobnych emocji. To, że kupiliśmy system RAK czy Krab to nie budzi emocji, ale to, że nie ma jeszcze śmigłowców, już tak. (…) W ubiegłym roku unieważniliśmy oferty, a dziś już mamy kolejne oferty wstępne. To jest błyskawiczne tempo. Można porównać sprawność, z którą działały te same jednostki za czasów Platformy Obywatelskiej ze sprawnością za czasów Prawa i Sprawiedliwości. Działamy kilkanaście razy szybciej niż nasi poprzednicy – zauważył polityk.
Ministerstwo Obrony Narodowej skieruje w najbliższym czasie zapytanie do rządu Stanów Zjednoczonych ws. obrony przeciwrakietowej – wskazał Bartosz Kownacki.
– Obrona przeciwrakietowa to jest bardzo drogi projekt. Opiewa on na ok. 30 mld zł. Są to ogromne pieniądze, bo ok. 1/10 budżetu państwa polskiego. Duża część polityków i mediów ulega presji i lobbingowi tych firm, które zarobią na tym kontrakcie ogromne pieniądze. Jak negocjuje się taki kontrakt, to trzeba bardzo rozważnie analizować każdy zapis. Każde zdanie ma swoje znaczenie, bo dotyczy ono dziesiątek czy nawet setek milionów złotych. My musimy ten kontrakt negocjować w miarę sprawnie, ale też tak, aby zagwarantować nasz interes – zaznaczył wiceszef MON.
Przy podpisywaniu kontaktów chcemy, aby na podpisywanych kontraktach strona polska uzyskiwała jak najwięcej – powiedział polityk.
– Ministerstwo chce, aby cała produkcja rakiet, a nie tylko ich montaż, odbywała się w Polsce. Jesteśmy przekonaniu, że rynek jest dziś bardzo chłonny na sprzęt rakietowy, więc moglibyśmy produkować je również na eksport. Albo te warunki zostaną wynegocjowane i strona amerykańska zgodzi się na to, albo odmówimy im, bo mamy innych oferentów. Nie zgodzimy się na prosty wypływ z budżetu państwa dziesiątek miliardów złotych, bo mam wrażenie, że nasi poprzednicy tak właśnie robili. Parę miliardów złotych dali jakiejś firmie francuskiej, potem amerykańskiej i tylko po to, aby ktoś ich poklepał po plecach – podkreślił Bartosz Kownacki.
RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 28 marca 2017
Autor: mj
Tagi: B. Kownacki Nie zgodzimy się na prosty wypływ miliardów złotych z polskiego budżetu