24. kolejka piłkarskiej ekstraklasy
Treść
Remis Lecha Poznań i wygrane Legii Warszawa oraz Wisły Kraków - to najważniejsze fakty 24. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Nowym liderem została dzięki temu Legia, która o zaledwie dwa punkty wyprzedza trzecią w tabeli Wisłę. Walka o tytuł zapowiada się porywająco, nadziei na sukces nie traci też stołeczna Polonia, choć w sobotę rozczarowała w starciu z Lechią Gdańsk.
Legia jeszcze w piątek wróciła z tarczą z Gliwic. Wygrała zasłużenie, będąc drużyną lepszą, dojrzalszą. Jedyną bramkę strzelił niezawodny Takesure Chinyama, potwierdzając nieprzeciętny strzelecki instynkt. Dzień później warszawiacy czekali na wieści z Poznania, gdzie Lech grał z walczącym o utrzymanie ŁKS-em. Skazani na pożarcie goście nie zamierzali tylko bronić własnej bramki, dzięki czemu mecz był ciekawy i emocjonujący. Ba, tuż przed przerwą łodzianie wyszli na prowadzenie i to lechici musieli odrabiać straty. Ruszyli do przodu, stworzyli sobie mnóstwo sytuacji (Robert Lewandowski i Jakub Wilk), ale to rywale mogli i powinni podwyższyć na 2:0, gdyby Adam Czerkas zachował więcej zimnej krwi w idealnej sytuacji. Gdy wydawało się, że nic się nie zmieni, w doliczonym czasie gry wyrównał Bartosz Bosacki. - Presja związana z mistrzostwem jest coraz większa - przyznał potem prowadzący poznaniaków Franciszek Smuda. Trenera "Kolejorza" mógł tylko ucieszyć charakter jego podopiecznych, którzy czwarty raz na wiosnę uratowali punkty w ostatniej chwili. Wczoraj, pierwszy raz od listopada, wyjazdowy mecz wygrała Wisła. Podopieczni Macieja Skorży triumfowali w Gdyni, bramkę na wagę trzech punktów zdobył Brazylijczyk Marcelo efektownym strzałem głową. Krakowianie byli lepszym zespołem, stworzyli sobie więcej sytuacji, a co ciekawe w trzecim, kolejnym spotkaniu punkty zawdzięczają trafieniu obrońcy. W końcówce na boisko wszedł Paweł Brożek, który błyskawicznie wyleczył ciężką kontuzję i chce wspomóc kolegów w walce o tytuł. Rozczarowała Polonia Warszawa, która u siebie nie zdołała znaleźć sposobu na Lechię - choć w końcówce rywale musieli bronić się w "dziesiątkę". Na domiar złego straciła... trenera Bogusława Kaczmarka, który po miesiącu pożegnał się z pracą na Konwiktorskiej. Po trzech wygranych i remisie. Ktoś to rozumie?
Pisk
Wyniki:
Wyniki: Piast Gliwice - Legia Warszawa 0:1 (0:0). Chinyama (65.); Cracovia Kraków - Śląsk Wrocław 1:1 (1:0). Pawlusiński (45.) - Szewczuk (63.); Polonia Warszawa - Lechia Gdańsk 1:1 (1:1). Cvirik (24. - samobójcza) - Zabłocki (32.); Lech Poznań - ŁKS Łódź 1:1 (0:1). Bosacki (90.) - Kujawa (43.); Górnik Zabrze - Polonia Bytom 2:0 (0:0). Banaś (52.), Jarka (58.); PGE GKS Bełchatów - Odra Wodzisław 3:0 (2:0). Lacić (25.), Cetnarski (44.), Nowak (64.), Arka Gdynia - Wisła Kraków 0:1 (0:1). Marcelo (28.); Jagiellonia Białystok - Ruch Chorzów 1:0 (0:0). Grosicki (70.).
Tabela
1. Legia 24 50 42:12
2. Lech 24 49 41:17
3. Wisła 24 48 38:17
4. Polonia W. 24 46 33:16
5. Bełchatów 24 44 33:24
6. Śląsk 24 37 33:26
7. Jagiellonia 24 31 24:23
8. ŁKS 24 29 23:35
9. Ruch 24 26 16:25
10. Polonia B. 24 26 24:37
11. Arka 24 25 18:28
12. Odra 24 25 17:31
13. Piast 24 25 13:22
14. Lechia 24 23 21:35
15. Cracovia 24 22 19:35
16. Górnik 24 22 15:27
"Nasz Dziennik" 2009-04-20
Autor: wa